Zagrali trojaczki w "Przyjaciołach", ale nie wszyscy zostali aktorami. Dzisiaj są nie do poznania

"Przyjaciele" to serial, który ma dzisiaj status kultowego. Chociaż po latach wytyka się produkcji szkodliwe treści i niesmaczne żarty, paradoksalnie twórcy odcinkowej serii realizowali bardzo postępowe, jak na tamte czasy, pomysły. Jeden z nich to motyw Phoebe w roli surogatki własnego brata.

Phoebe Buffay wychowała się bez rodziców. Jej matka popełniła samobójstwo, gdy miała zaledwie 14 lat, a stosunki z siostrą bliźniaczką, Ursulą nigdy nie były idealne. Tęsknota za rodziną doskwierała bohaterce na tyle, że rozpoczęła poszukiwania swojego ojca. W ten sposób natknęła się na brata, Franka Juniora, który wraz z żoną próbowali zajść w ciążę. Niestety starania za każdym razem kończyły się fiaskiem, a chłopak poprosił siostrę o pomoc. Phoebe w ostateczności zgodziła się na zostanie surogatką brata i zaszła w ciążę. Po dziewięciu miesiącach, w setnym odcinku serialu na świat przyszły urocze trojaczki.

Moment narodzin Franka Juniora Juniora, Leslie Junior i Chandlera był jednym z najbardziej wzruszających z całego serialu. Phoebe chcąc pomóc bratu, pragnęła stworzyć z nim jeszcze bliższą, nierozerwalną niczym więź. Jednocześnie przysługa kosztowała ją oddanie parze dzieci, które zdążyła już pokochać.

W serialu poznajemy uroczą trójkę, jednak nigdy nie dowiadujemy się, jak potoczyły się jej dalsze losy oraz jak zmieniły się dzieci na przestrzeni lat. Od premiery odcinków z trojaczkami minęło już 20 lat. Dzisiaj aktorów trudno rozpoznać.

 

Jednego z trojaczków grał Dante Pastula. 26-latek wcielał się w Franka Juniora Juniora, a W 2004 roku udzielił głosu jednemu z dzieci w filmie "Ekspres polarny". Trzy lata później wraz z ekranową siostrą Sierrą Marcoux wystąpił w krótkometrażowym dramacie "Ablution". Wspomniana dziewczynka, która wcieliła się w małą Chandler, również użyczyła głosu w bajce "He's a Bully, Charlie Brown" oraz zagrała Jennifer Gorman w horrorze "The Poughkeepsie Tapes". Ostatnia z trojaczków to Allisyn Ashley Arm, czyli mała Leslie. W przeciwieństwie do swojego ekranowego rodzeństwa dziewczyna ma całkiem pokaźną filmografię.

W 2009 roku aktorka zagrała główną rolę w serialu Disney Channel "Sonny With a Chance". Po zakończeniu projektu obsadzono ją w spin-offie produkcji "So Random!". Wkrótce Arm zaczęła próbować swoich sił za kamerą. W wieku 17 lat zaczęła pisać scenariusze do produkcji Nickelodeon, a rok później stworzyła osobowość internetową, Astrid Clover, w którą wcielała się przez 7 lat i publikowała w jej imieniu na YouTubie. Jej najnowsza produkcja to "Room 566" z 2019 roku, horror, w którym zagrała oraz do którego napisała scenariusz.

Więcej o: