Katarzyna Drzyżdżyk w wieku 22 lat zwyciężyła w programie "Wyprawa Robinson". Show emitowane przez stację TVN w 2004 roku było pierwszą tego typu produkcją w telewizji. Oparte na szwedzkim formacie reality-show prowadził Hubert Urbański, a uczestnicy mieli jedno zadanie - przetrwać na malezyjskiej bezludnej wyspie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
22-letnia Katarzyna Drzyżdżyk była jednym z 18 uczestników reality show. Udało jej się przetrwać 55 dni w ekstremalnych warunkach i to do niej trafiła główna nagroda, 100 tys. zł. Mało brakowało, a nie pojawiłaby się w programie. – Miesiąc przed wylotem do Malezji zmarł mój tata. Mama załamała się i wylądowała w szpitalu, a ja musiałam jeszcze myśleć o sesji na studiach – przyznała na łamach "Super Expressu".
Po zwycięstwie w programie Katarzyna Drzyżdżyk próbowała rozwijać karierę w show-biznesie. Przeniosła się do Warszawy, próbowała swoich sił w modelingu i w 2005 roku pojawiła się na okładce "Playboya". Zagrała też niewielki epizod w popularnym wtedy serialu "Kryminalni". Związała się z Pawłem Korzeniowskim, polskim olimpijczykiem i mistrzem świata w pływaniu. Związek nie trwał jednak długo. Po jego zakończeniu Katarzyna zniknęła z mediów. Wiadomo, że wyszła za mąż i urodziła dwoje dzieci.
W 2021 roku powróciła do mediów. Razem z dwójką pociech pojawiła się na kanapie w programie "Dzień Dobry TVN". Tam opowiedziała m.in. o swojej przygodzie w "Wyprawie Robinson". – Program dał mi dużo, jeżeli chodzi o start w dorosłe życie. Na wyspie działo się tyle, że dzisiaj w życiu nie jest w stanie mnie nic zaskoczyć. Dla mnie niemożliwe jest możliwe – wspominała.
Dziś wciąż zajmuje się fotomodelingiem. Efektami sesji chętnie chwali się na swoim profilu na Instagramie. – Dalej jestem rozpoznawalna. Nie mnie to oceniać, czy sława minęła. Nigdy popularność nie była dla mnie najważniejsza. Cenię sobie prywatność – zdradziła jakiś czas temu w rozmowie z serwisem gazetazywiecka.pl