"Kuchenne rewolucje" zadebiutowały na antenie w marcu 2010 roku i od tamtej pory cieszą się niesłabnącą popularnością wśród widzów. W godzinach emisji kulinarne show gromadzi przed telewizorami tłumy fanów, którzy z zapartym tchem obserwują zmiany, jakie Magda Gessler wprowadza w restauracjach uczestników.
Za sprawą "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler zyskała ogromną rozpoznawalność wśród widzów. Do historii telewizji przeszły już sceny, w których z impetem rzuca talerzami czy wykrzykuje wniebogłosy, odkrywając bałagan na zapleczach lokali uczestników. Mimo kontrowersyjnych czasem zachowań, restauratorka ma rzesze wiernych wielbicieli, którzy uważnie obserwują jej poczynania nie tylko na ekranie, ale również w sieci. Jakiś czas temu gwiazda odpowiadała na pytania fanów zadane na Instagramie i ujawniła kilka tajemnic zza kulis kulinarnej produkcji TVN-u.
Magda Gessler na oficjalnym profilu na Instagramie udzieliła odpowiedzi na najczęściej zadawane przez fanów pytania za pośrednictwem Instastory. Gwiazda wyjawiła, że to nie ona decyduje o miejscu, w którym przeprowadzi metamorfozę. Lokal, który zostanie pokazany w odcinku, wybiera produkcja, ona natomiast ma wolną rękę w kwestii wprowadzania zmian zarówno w wystroju, jak i w doborze odpowiednich dań do karty. — Cała koncepcja gastronomiczna, wystrój, menu, zmiana nazwy to wyłącznie mój pomysł, poparty wieloletnim doświadczeniem — zdradziła prowadząca.
Gospodyni programu postanowiła odnieść się również do zarzutów, jakoby produkcja pobierała od uczestników opłaty za realizację w ich lokalu "Kuchennych rewolucji". Gessler wyznała, że są to tylko plotki. Okazuje się, że wszystkie koszty związane z metamorfozą lokalu, przeprowadzaną w ramach reality show, pokrywa stacja TVN.