Aktor miał takie gazy, że nie mogli spokojnie nakręcić sceny. Reżyser się wściekał, a to pomogło

W najnowszym odcinku "POPKultury" nie zabraknie premier, na które warto w tym tygodniu zwrócić uwagę. Opowiemy też o kultowych scenach z hollywoodzkich filmów, które tak naprawdę powstały zupełnym przypadkiem - tak jak to się stało na planie takich produkcji jak "Ojciec chrzestny", "Indiana Jones i Poszukiwacze zaginionej Arki" czy "Podejrzani".

Reżyser Bryan Singer na planie "Podejrzanych" był naprawdę wkurzony. Nie mógł zrozumieć, dlaczego pięciu dorosłych mężczyzn nie jest w stanie nakręcić na poważnie prostej sceny, w której aktorzy mają tylko czytać kwestię z kartki. Zamieszaniu winny był Benicio Del Torro z problemami gastrycznymi, a jego niewinne wygłupy przed kamerą sprawiły, że powstała scena, która ustawiła cały film. Francis Ford Coppola też nie wiedział, że choć ma dokładnie rozpisany scenariusz "Ojca chrzestnego", to już na planie wymyśli rzeczy przełomowe. Więcej opowiadamy w odcinku.

Zobacz wideo Te sceny zapisały się w historii kina. A powstały zupełnym przypadkiem

Co oglądać? Premiery kinowe i nie tylko

"To dzieło sztuki. Nie możecie tego ominąć", "List miłosny od fanów do fanów", "Więcej, lepiej, z niedosytem", "Wspaniała historia od początku do końca", "Naprawdę pokazuje, jak to jest dać się wciągnąć w komiks", "Osiągnęli tu coś bardzo specjalnego. Ten film nie tylko wygląda wyjątkowo, ale też czuć, że jest bardzo postępowe w dziedzinie animacji" - to tylko kilka wyjątków z entuzjastycznych recenzji filmu "Spider-Man: Poprzez multiwersum", który do polskich kin wchodzi 2 czerwca. Przypomnijmy, że pierwsza część zarobiła w kinach 375 mln dolarów i zdobyła Oscara dla najlepszej animacji - krytycy już teraz piszą, że kontynuacja jest jeszcze lepsza.

Wielbicieli talentu Penelope Cruz powinien w kinach zainteresować hiszpański film "24 godziny". To reżyserski debiut aktora Juana Diega Botto, który w głównej roli obok laureatki Oscara obsadził Luisa Tosara. Fabuła skupia się na postaciach - niektórzy z nich mają długi, innym grozi eksmisja albo utrata praw rodzicielskich. Biznesmen-bankrut nie odbiera telefonów od matki, a z kolei inni oczekują na narodziny dziecka. W ciągu 24 godzin ich losy przeplatają się w najmniej spodziewanych momentach, a krytyczna doba może zmienić życie nie do poznania.

W kinach zobaczyć też będzie można "Osiem gór". "Trzydziestoletni Pietro decyduje się zostawić za sobą życie dużego miasta i wyjechać w góry. Nie odnajduje się w swoim dotychczasowym, pełnym zgiełku życiu, chociaż sam nie potrafi określić, czego mu brakuje. Prawdziwie wolny i szczęśliwy czuł się jedynie w dzikich Alpach, gdzie spędzał w dzieciństwie każde lato. Zaszczepiona w nim miłość do gór i odkrywania nowych ścieżek każe mu wyruszyć w świat, w którym nowe znajomości i stare przyjaźnie staną się ścieżką do odnalezienia siebie" - zapowiada dystrybutor, a my przypominamy, że scenariusz powstał na podstawie bestsellerowej książki Paulo Cognettiego, reżyserią zaś zajął się m.in. twórca hitu "Mój piękny syn". Najnowsza produkcja otrzymała nagrodę jury w Cannes, wyróżnienie za reżyserię na Film Festival Oostende, laur za montaż podczas Dublin International Film Festival 2023, statuetkę za najlepsze zdjęcia podczas Valladolid International Film Festival 2022 i wyróżnieni dla najlepszego scenariusza adaptowanego podczas International Cinephile Society Awards 2023.

Jakich filmów boi się Stephen King? 

Stephen King to niekwestionowany król grozy, pisarz bardzo pracowity i człowiek, który swoimi opiniami o filmach dzieli się chętnie w mediach społecznościowych. Jego książki i opowiadania ekranizowane były już dziesiątki razy, ale w przypadku "Boogeymana" stało się coś ciekawego - sam autor opowiadania dzieląc się zwiastunami produkcji, napisał na Twitterze, że musiał sobie "powtarzać, że to nie jest prawdziwe" i że ten film "jest... bardzo straszny". Coś w tym zatem musi być.

Serial "Saint X" będziemy mogli oglądać na platformie Disney+. Czego się spodziewać po fabule? W skrócie: "Tajemnicza śmierć młodej kobiety podczas wakacji wywołuje dramatyczny efekt domino". W obsadzie m.in. Alycia Debnam-Carey, West Duchovny (tak to córka tego Davida Duchovnego z "Archiwum X" i "Californication"), Josh Bonzie, Betsy Brandt, Bre Francis czy Michael Park. Krytycy na Rotten Tomatoes przyznali produkcji ocenę w wysokości 18 proc., a publiczność 86 proc. To może oznaczać, że albo się wciągniecie, albo wyłączycie szybciej, niż włączaliście. A dodajmy także, że ci, którzy nie zdążyli zobaczyć filmu "Avatar: Istota wody" w kinach, będą mogli to zrobić w domowym zaciszu. Film wyląduje na VOD.

Więcej o: