Niedawno wystartowała już 18. edycja amerykańskiego "Mam talent" i jak się okazuje, uczestnicy cały czas potrafią zaskoczyć jurorów, którzy już naprawdę niejedno widzieli. Patrick Chu na przesłuchaniu zjawił się przebrany w strój dinozaura, co wiele osób zbiło z tropu. Jak się okazało Chu to młody kaskader i akrobata, który na życie zarabia, pracując w firmie zajmującej się ogrzewaniem i klimatyzacją. Przyznaje jednak, że nie jest tam najszczęśliwszy, więc postanowił wziąć udział w "Mam talent".
Patrick przybrał pseudonim sceniczny Trex Flip i ledwo zaczęła się muzyka, pokazał, że stać go naprawdę na wiele. Mimo tego, że kostium raczej przeszkadzał w akrobacjach, zaprezentował naprawdę imponujące ruchy. Zaczął od salta w tył:
'O mój Boże, tak się cieszę, że nie powiedziałam ci 'nie' na początku' - przeprosiła Vergara. I dodała: - To nas uczy, że nigdy, nigdy nie można oceniać książki po okładce. Heidi Klum także była pod wrażeniem, szczególnie tego, że nawet w kostiumie dinozaura uczestnik był w stanie wylądować za każdym razem na nogach.
Simon Cowell nieco żartobliwie stwierdził:
To najlepszy tańczący dinozaur, jakiego mieliśmy w 'Mam talent'.
Komik Howie Mandel stwierdził, że dla niego najważniejszy jest tu element niespodzianki i że faktycznie, był to najbardziej zaskakujący występ, jaki widział od dawna. Trochę się nabijał, że w takim kostiumie w Halloween chodzą wszyscy 11-latkowie, na co Simon Colwell przyznał "Sam taki raz nosiłem", a Heidi Klum powiedziała, że też ma taki w domu. Mandel stwierdził, że faktycznie nadmuchany kostium w przypadku popisów tanecznych to raczej utrudnienie, więc tym bardziej imponujące są wszystkie przewroty, które zobaczył na scenie. Sofia Vergara rzuciła ze śmiechem: "Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co jeszcze zrobisz w tym głupim kostiumie". Cowell chwilę się wahał, a publiczność zaczęła skandować. "Kochają cię, więc myślę, że właśnie dostałeś z siedem tysięcy 'tak'". Po wyjściu Patrick Chu słynny juror dodał: "Właśnie dlatego, ciągle robię ten program".