TVP musi przeprosić na początku "Wiadomości". Sąd specjalnie zaznaczył konkretną godzinę

Ludmiła Kozłowska i Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog wygrali proces o zniesławienie z TVP. Zgodnie z wyrokiem sądu, po trwającym cztery lata procesie, Telewizja Polska musi m.in. przeprosić aktywistów na początku "Wiadomości".

Fundacja nazywa wydany wyrok "bezprecedensowym orzeczeniem sądu przeciwko masowemu naruszeniu praw na skutek kampanii oczerniania zainicjowanej przez Telewizję Polską". "Po 6 latach od pierwszego zniesławienia i 4 latach postępowania sądowego, TVP zostało zmuszone do przeprosin za kłamstwa i wypłaty odszkodowania" - informuje w mediach społecznościowych Fundacja Otwarty Dialog. Zgodnie z wyrokiem sądu pierwszej instancji oprócz przeprosin TVP ma zapłacić również łącznie 200 tys. zł odszkodowania.

TVP musi przeprosić dokładnie o 19:30. Wcześniej przyspieszała "Wiadomości"

Treść przeprosin ma być prezentowana przez 60 dni w górnej części serwisu www, przed wszystkimi innymi treściami w serwisie internetowym "Wiadomości", w tvp.info, vod.tvp.pl oraz na polandin.com. Przeprosiny mają pojawić się też w głównym wydaniu "Wiadomości" o 19:30 jako pierwsza treść. Sąd zdecydował się określić dokładną godzinę, kierując się precedensem - gdy  "Wiadomości" zostały zmuszone do przeproszenie dziennikarza TVN, wydanie programu zaczęło się pięć minut wcześnie. Dlatego telewidzowie, którzy są przyzwyczajeni do stałej godziny emisji i włączyli telewizory na 19:30, nie zobaczyli już zasądzonych przeprosin.

Fundacja Otwarty Dialog, podając do informacji publicznej treść wyroku z 13 czerwca, zaznacza w poście, że TVP musi przeprosić za "37 kłamliwych publikacji" i podkreśla, że "to tylko ułamek z kilkuset fałszywych publikacji wymierzonych w nas". Można przeczytać również:

TVP od czasu dojścia PiS do władzy bezpodstawnie oskarża Fundację Otwarty Dialog o 'finansowanie działalności z rosyjskich pieniędzy', 'próbę wywołania krwawego Majdanu w Polsce', 'pranie brudnych pieniędzy oligarchów', 'pracę dla służb specjalnych Rosji, Brukseli, Niemiec i Sorosa przeciwko polskim władzom'. Prawdziwym powodem prześladowań ze strony polskich władz była krytyka rządu i obrona niezależnych sądów w Polsce na arenie międzynarodowej.

Czym zajmuje się Fundacja Otwarty Dialog?

Jak można przeczytać na stronie Otwartego Dialogu, fundacja powstała w Polsce w 2009 roku z inicjatywy ukraińskiej studentki i działaczki obywatelskiej Lyudmyly Kozlovskiej, która obecnie sprawujące funkcję prezeski.

"Od momentu założenia, cele statutowe Fundacji obejmują ochronę praw człowieka, demokracji i praworządności na obszarze postsowieckim. Początkowo Fundacja koncentrowała swoją uwagę przede wszystkim na Kazachstanie, Rosji, Ukrainie oraz – od 2016 r. – Mołdawii, jednak w lipcu 2017 r. obszar ten został rozszerzony ze względu na szybko pogarszającą się sytuację w Polsce i innych państwach członkowskich UE zmagających się z konsekwencjami antyliberalnej polityki prowadzonej przez ich populistyczne rządy" - zaznaczają działacze.

Więcej o: