Jarosław Jakimowicz nie poprowadzi już programu w TVP. "Jest to odcinanie człowieka"

Jarosław Jakimowicz od jakiegoś czasu nie może mówić o dobrej passie. Jakiś czas temu zniknął z "Pytania na śniadanie", a niedawno przegrał w sądzie sprawę o zniesławienie. Teraz Wirtualnemedia.pl informują, że ma nowy kłopot. Stracił bowiem kolejny program w TVP. On sam mówi jedynie o chwilowym zawieszeniu.

Jarosław Jakimowicz dziś należy do grona najbardziej kontrowersyjnych pracowników TVP. Z Telewizją Polską związany jest od kilku lat i jak dotąd regularnie pojawiał się na antenie m.in. TVP Info. W czerwcu okazało się, że przestaje prowadzić swój cykl w programie "Pytanie na śniadanie". Od czterech lat przygotowywał tam materiały poświęcone służbom mundurowym. Jak tłumaczyło TVP, cykl prowadzony przez Jakimowicza "wyczerpał już swoją formułę". Jak się okazuje, teraz zniknie z kolejnego formatu.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Trwa walka o bilety na koncert Taylor Swift. Próbowaliśmy je zdobyć!

Jarosław Jakimowicz znika z program TVP Info. Co dalej? On sam "nie wie"

Jak podają Wirtualnemedia.pl, Jarosław Jakimowicz został odsunięty od prowadzenia programu "W kontrze", emitowanego na antenie TVP Info, decyzją Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Portal podaje też, że powodem mają być napływające wciąż skargi od współpracowników i ekipy programu. Rzekome skargi sprawiły, że Jakimowicz, według źródeł Wirtualnych Mediów, "definitywnie" stracił posadę, znaleziono też zastępstwo.

O skomentowanie doniesień poproszono samego Jakimowicza. - Mam nie prowadzić programu w ten weekend. To jakiegoś rodzaju zawieszenie, trudno mi powiedzieć, jak długo potrwa - odpowiedział Wirtualnym Mediom. Sprawę skomentował też w rozmowie z Plotkiem. - Byłem przygotowany do najbliższego weekendowego wydania, gdy nagle otrzymałem informację, że go nie poprowadzę - podkreślił. Sam też przyznał, że to nie koniec problemów. - Nie wiem, jakie są dalsze plany względem mojej osoby w TVP Info - zauważył.

To nie koniec problemów Jakimowicza. "Czterokrotnie zmniejszono mi pensję"

Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, w programie "W kontrze" ma zastąpić go Anna Popek, która dołączy do Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej. Wcześniej Jarosław Jakimowicz prowadził go w parze z Magdaleną Ogórek. Koniec współpracy z "Pytanie na śniadanie" i zniknięcie z "W kontrze" nie oznacza, że to ostateczny koniec współpracy z TVP. Jakimowicz wciąż będzie gościł bowiem jako ekspert w programach Michała Rachonia, "Jedziemy" i "Jedziemy dalej". Pojawił się jednak problem dotyczący... zarobków. - Czterokrotnie zmniejszono mi pensję - wyznał w rozmowie z Plotkiem. - Jest to odcinanie człowieka. Niby mnie nikt stamtąd nie zwalnia, ale przez takie zachowanie próbuje poniekąd na mnie wpłynąć i mnie skrzywdzić - dodał.

Więcej o: