- Rola Ryśka przyszła do mnie po trzech dużych rolach, po pierwszych sukcesach w teatrze i w Teatrze Telewizji. Ale po raz pierwszy zderzyłem się z popularnością, o której słyszałem, ale z której nie zdawałem sobie sprawy - wspomina aktor w rozmowie z Angeliką Swobodą i dodaje:
Nie wiedziałem, że tak może ona wyglądać "w małym kraju z małymi ludźmi", cytując Sławomira Mrożka. Wtedy mnie ta popularność drażniła, momentami nie mogłem jej unieść, ale dziś mam już do niej dystans.
- Tak to jest z nami, aktorami, że najpierw chcemy być popularni, a potem nas to drażni. Przynajmniej tak było u mnie. W szkole teatralnej, a później w Teatrze STU czy Teatrze Starym w Krakowie na każdym kroku słyszałem, że aktor powinien umieć ukryć się za rolą. Tak, jakby w ogóle go nie było. Jaka to hipokryzja! Może brzmiało to pięknie i szlachetnie, ale przecież ciężko w dzisiejszych czasach być aktorem nieznanym - komentuje Cyrwus. Cały wywiad z Piotrem Cyrwusem przeczytasz w weekend.gazeta.pl.
Można go było oglądać w takich filmach jak "Pan Tadeusz" Andrzeja Wajdy, "Fanatyk" Michała Tylki czy "W lesie dziś nie zaśnie nikt" Bartosza Kowalskiego. Jeśli chodzi o seriale, ma na koncie nie tylko rolę Ryszarda Lubicza, po odejściu z "Klanu" zagrał m.in. w "Na Wspólnej", "Pierwszej miłości" i "Barwach szczęścia". - Może nie biorę już wiodących ról, ale nie odmawiam. Dzięki serialom wystarcza mi na życie - mówi w rozmowie z weekend.gazeta.pl.
Jak wyglądało jego pożegnanie z produkcją, która dała mu ogólnopolską popularność? - Powiem tak: rola Ryśka była dla mnie jak przejście przez chropowaty tunel - wspomina. - Dlatego, że sam zdecydowałem, by pójść dalej. Nie lubię stać w otwartych drzwiach. Uważam, że jedne należy zamknąć, a drugie otworzyć. I to też nie jest tak, że ja się teraz od roli Ryśka odcinam. Spędziłem na planie "Klanu" szmat czasu, poznałem mnóstwo ciekawych ludzi. 14 lat pracy to mnóstwo relacji i emocji, więc odejście sporo mnie kosztowało - tłumaczy Cyrwus.
Piotr Cyrwus ukończył krakowską PWST w 1895 roku. Pracował w Teatrze Polskim w Warszawie, Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi, Teatrze STU w Krakowie. Od 1992 roku aktor jest związany z krakowskim Teatrem Starym.