Od dekady gra w "Klanie". Ma też pracę poza planem. Wielu warszawiaków może go spotkać na co dzień

10 lat temu Julian Peciak po raz pierwszy pojawił się na planie "Klanu", wcielając się w rolę syna doktora Lubicza. Mimo popularności, młody aktor nie widzi swojej przyszłości w branży. Zamiast pracować przed kamerą woli spełniać się jako maszynista.

"Klan" to jeden z najpopularniejszych seriali TVP emitowany nieprzerwanie od 1997 roku. Produkcja stała się przepustką do świata show-biznesu dla wielu młodych, utalentowanych osób. Do tego grona zalicza się Julian Peciak, który w postać Pawła Lubicza juniora wciela się już od dekady. Na swoim koncie ma także występ w "Plebani", "Na dobre i na złe" oraz "Na sygnale". Choć przed kamerą czuje się jak ryba w wodzie, to nie wiąże swojej przyszłości z aktorstwem. Jakie ma plany?

Zobacz wideo Tomasz Stockinger żałuje udziału w "365 dniach"? Gorzkie słowa o produkcji Blanki Lipińskiej

Serial TVP miał być dla niego przepustką do kariery. On wybrał inną drogę

Julian Peciak debiutował na ekranie w wieku 9 lat. Otrzymał wtedy niewielki epizod w "Plebanii", który jak się potem okazało, był początkiem telewizyjnej przygody. – Dostałem telefon, że szukają chłopaka w moim wieku, który ma zastąpić dotychczasowego odtwórcę roli Pawełka, a ja jestem do niego podobny ze zdjęć. Miałem już za sobą epizody w "Plebanii" i w "Na dobre i na złe", zaprosili mnie na casting, przeczytałem coś, odegrałem jakąś scenę i dostałem rolę – wspominał w wywiadzie dla portalu Świat Seriali. Od początku wiedział jednak, że aktorstwo nie jest jego życiowym powołaniem, a jedynie przygodą. – Aktorstwa nie ma w moich planach na przyszłość – mówił wówczas.

Julian Peciak realizuje marzenie z dzieciństwa. Czym zajmuje się na co dzień serialowy Pawełek?

Wielu twierdziło, że gdy złapie tzw. bakcyla, zmieni zdanie, lecz tak się nie stało. Peciak od najmłodszych lat pasjonował się kolejami i marzył o byciu maszynistą. Pomysł kiełkował w nim przez lata, aż w końcu, gdy osiągnął pełnoletność, postanowił skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Odbywając praktyki w PKP Intercity, upewnił się w tym, że to jego prawdziwe powołanie.

W lipcu 2022 roku został pracownikiem warszawskiego metra, gdzie pod okiem wykwalifikowanych maszynistów intensywnie przygotowywał się do egzaminu teoretycznego i praktycznego. Po kilku miesiącach wytrwałej nauki podjął próbę i to z sukcesem. Na co dzień pracuje, jeżdżąc metrem, a praca na planie jest tylko dodatkiem. – Na planie "Klanu" jestem parę razy w miesiącu, a w pozostałym czasie jeżdżę metrem. A właściwie na odwrót, zdecydowanie więcej pracuję w metrze, gdzie jestem na etacie – mówił w tej samej rozmowie. W tym roku serialowy Pawełek będzie obchodzić 21. urodziny. W planach ma również podjęcie studiów, lecz jak przekonuje, nie będzie to kierunek związany z aktorstwem. Waha się pomiędzy elektroniką, elektryką i transportem, wie bowiem, że zawody z tego obszaru będzie mógł z powodzeniem połączyć z pracą w kolejach.

Więcej o: