Od Justyny Steczkowskiej, Kayah, Marka Piekarczyka i Urszuli Dudziak po Sylwię Grzeszczak, Margaret czy Michała Szpaka - w "The Voice of Poland" jurorami i trenerami było wiele gwiazd, choć niektóre z nich w programie zagościły zaledwie na jedną edycję. Niektóre z nich powracały do programu i znów odchodziły, inne po odejściu kategorycznie odmawiały ponownego udziału. Część z nich została jednak zwolniona, a ich udział w programie wywołał skandal.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy w lipcu 2011 roku pojawiły się informacje, że jednym z trenerów w pierwszym sezonie "The Voice of Poland" będzie Adam "Nergal" Darski, środowiska katolickie nie kryły oburzenia, zarzucając Telewizji Polskiej promowanie satanizmu. Protesty przeciwko zaangażowaniu wokalisty Behemotha jako jurora w programie emitowanym w telewizji publicznej organizowało m.in. Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy. Sprawą zajęła się nawet sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu... TVP początkowo broniła decyzji, a pozytywną opinię wydała też Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Mimo to po pierwszej edycji Nergal, decyzją ówczesnego prezesa TVP, pożegnał się z fotelem trenera.
W obecnej sytuacji panującej w TVP szans na powrót do "The Voice of Poland" nie ma też Michał Szpak, choć wokalista wcale nie ma na to ochoty. Na fotelu trenera zasiadał od 8. do 11. edycji programu i zyskał sympatię zarówno widzów, jak i uczestników. Jego odejście w 2020 roku mogło dziwić, on sam był tą decyzją ucieszony. - Miałem już dość. Z empatią podchodziłem do uczestników, ale jeśli ktoś zakazuje mi wejść na plan, bo mam tęczowe paznokcie, albo każe mi pokazywać podeszwy butów, to o czym rozmawiamy - opowiadał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Edyta Górniak na fotelu trenera "The Voice" zasiadała w edycjach trzeciej, piątek, szóstej i jedenastej. W 2020 roku podjęła decyzję o odejściu i, jak sama przyznała, nie była ona łatwa.
Mimo wielu życzliwych rozmów i starań zarówno ze strony Produkcji Programu 'The Voice od Poland', jak i Telewizji Polskiej, niestety nie mogłam przyjąć zaproszenia do programu w tym sezonie. Przepraszam wszystkich Fanów tego formatu. To była dla mnie wewnętrzna batalia i ostatecznie bardzo trudna decyzja
- pisała na Instagramie. Po pierwszym sezonie z udziału w programie zrezygnowała także Kayah. Powód? Praca w talent show była dla niej zbyt męcząca psychicznie. Piosenkarka przejmowała się wyborami i nawiązała emocjonalną więź z uczestnikami, co utrudniało eliminacje i kolejne decyzje. - Nie spałam po nocach, źle się z tym czułam. To nie tylko fun, ale też duża odpowiedzialność - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Andrzej Piaseczny w "The Voice of Poland" pojawił się najpierw w pierwszej edycji, by po czterech latach powrócić do programu. Trenerem był jeszcze w szóstym, siódmym i ósmym sezonie. Gdy zniknął z fotela trenera, niektórzy spekulowali, że była to decyzja Telewizji Polskiej. - W tym programie już także nie wystąpię, zrezygnowałem. Nie mówię jednak, że na zawsze - zdradził w rozmowie z "Prestiż. Magazyn Szczeciński".