Maciej Stuhr o ojcu: Wielokrotnie byłem z niego najdumniejszy na świecie. Czasami jest wstyd

- Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą (...) To jest trudne, bardzo trudne. Całe życie był dla mnie wielkim autorytetem, a nie ukrywam, że chwilami chwieje się ten pomnik - powiedział nam w wywiadzie z okazji premiery trzeciej serii "Belfra" grający główną rolę Maciej Stuhr. Dla fabuły nowej serii duże znaczenie ma bowiem niełatwa relacja łącząca tytułowego bohatera z jego ojcem, który swoje problemy i grzechy ma, ale nie chce do nich przed synem przyznać.

Od 8 września widzowie będą mogli śledzić trzeci sezon "Belfra". Tym razem tytułowy bohater wraca do swojej rodzinnej miejscowości - Małomorza. Ściąga go tam jego ojciec - kapitan Bogdan Zawadzki (w tej roli Jacek Koman). Jak się okazuje, to właśnie relacja z ojcem jest kluczem do osobowości Pawła i tego, jakim stał się człowiekiem.

Stuhr: Wielokrotnie byłem z taty najdumniejszy na świecie

Choć między nimi jest dużo niewyjaśnionych jeszcze spraw z przeszłości, to razem wypływają w szkolny rejs. Kapitan dowodzi statkiem, a Paweł opiekuje się maturzystami ze swojej nowej klasy wychowawczej. Kłopoty jak zwykle znajdują głównego bohatera same. Pewnego wieczoru w tajemniczych okolicznościach z pokładu znika jeden z uczniów - na wodzie udaje się znaleźć tylko jego kapok. Wybucha skandal, a w sprawę wydaje się być wplątany także sam kapitan. Belfer zaczyna śledztwo, a tymczasem jego własny ojciec sprawy mu nie ułatwia.

Na światło wypływają niewyjaśnione tajemnice z ich rodzinnej przeszłości, a kapitan bardzo oporuje przed dzieleniem się z synem szczegółami ze swojego życia. A to niezwykle Pawła irytuje, bo czuje się traktowany jak małe dziecko - tymczasem próbuje ojcu pomóc, bo widzi, że ten popełnił zagrażające mu bardzo poważnie błędy. Nie da się w tym miejscu nie zauważyć, że w przypadku tego wątku sztuka dosłownie imituje życie. Przykro przypominać, że w 2022 roku ojciec aktora, Jerzy Stuhr został zatrzymany za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Trudno było zatem uniknąć pytania o to, jak Maciej Stuhr radzi sobie w tej sytuacji:

Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą, który jest po prostu bardzo schorowanym człowiekiem. Niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego nie tylko ja znałem, ale przecież wszyscy go znamy i pamiętamy. Czasami nam się wydaje, że mamy do czynienia z tym człowiekiem, ale on jest już troszkę gdzie indziej.

To jest trudne, bardzo trudne. Całe życie był dla mnie wielkim autorytetem, a nie ukrywam, że chwilami chwieje się ten pomnik. Czasami jest się dumnym - wielokrotnie byłem z niego najdumniejszym człowiekiem na świecie, a czasami jest wstyd. To też nieobce mi uczucie.

Ta wypowiedź to tylko część dłuższego wywiadu, który w całości opublikujemy na Gazeta.pl niedługo przed premierą serialu. W nowym sezonie "Belfra" u boku Macieja Stuhra i Jacka Komana (z którym również udało się nam porozmawiać i czekamy, aż będziemy mogli zaprezentować efekty tego wywiadu) występują także: Roma Gąsiorowska, Agata Kulesza, Mirosław Baka, Katarzyna Herman, Jan Jankowski, Marek Kalita oraz aktorzy młodego pokolenia: Michael Zieliński, Roman Garncarczyk, Wiktoria Kruszczyńska, Hubert Miłkowski, Kamil Pudlik, Karolina Kowalska i Maciej Miszczak.

Scenariusz napisali Monika Powalisz i Przemysław Nowakowski ("Bez tajemnic", "Pakt") oraz Liliana Pomykalska i Kacper Wysocki ("KLANGOR"). Reżyserem jest Łukasz Grzegorzek, który za "Moje wspaniałe życie" zdobył na festiwalu filmowym w Gdyni nagrodę za najlepszą reżyserię. Nowe odcinki produkcji będzie można śledzić w CANAL+ online oraz w CANAL+. Premium.