Arleen Sorkin nie żyje. Gwiazdę opery mydlanej wzruszająco pożegnał Mark Hamill

Arleen Sorkin nie żyje. Aktorka znana zarówno z telenoweli "Days Of Our Lives" jak i pracy w dubbingu zmarła w wieku 67 lat. Koleżankę pożegnał Mark Hamill, znany z roli Luke'a Skywalkera i użyczenia głosu animowanemu Jokerowi.

Arleen Sorkin od lat cierpiała - powodem śmierci aktorki były powikłania związane ze stwardnieniem rozsianym. Sorkin, którą doskonale znają widzowie telenoweli "Days of Our Lives", a także animowanych przygód "Jokera", pożegnał m.in. Mark Hamill.

Jestem zdruzgotany w związku z informacją, że straciliśmy genialną Arleen Sorkin. To nie tylko wspaniały talent, ale naprawdę cudowna osoba. Jestem wdzięczny nie tylko za to, że z nią pracowałem, ale także za to, że byłem jej przyjacielem. Przesyłam najszczersze kondolencje jej rodzinie i bliskim.

Ta dwójka pracowała wspólnie właśnie przy serialu o arcywrogu Batmana. Znany z "Gwiezdnych wojen" aktor użyczył głosu postaci Jokera, natomiast Sorkin dubbingowała jego ekranową ukochaną - Harley Quinn. Aktorkę, która była pierwszym głosem Quinn, pożegnał także m.in. James Gunn, który obecnie odpowiada za produkcje z uniwersum DC, do którego należą Mroczny Rtcerz, Joker i Harley Quinn. Ta ostatnia debiutowała w animacji "Batman The Animated Series" z lat 1992-1995.

Spoczywaj w pokoju, Arleen Sorkin, niesamowicie utalentowany oryginalny głosie Harley Quinn, który pomógł stworzyć postać kochaną przez tak wielu z nas. Przesyłam miłość jej rodzinie i przyjaciołom.
 

Sorkin dużą popularność przyniosła też rola w telenoweli - od 1984 roku grała w "Dniach naszego życia". I to ta rola przyniosła jej później także przygodę z animacją DC. - Zobaczyłem Arleen Sorkin w serialu 'Dni naszego życia', gdzie występowała w scenie w przebraniu Arlekina. Uznałem, że to fajny pomysł [by dubbingowała Harley Quinn - red.] – mówił w jednym z wywiadów twórca postaci Harley Quinn Paul Dini.

 

Sorkin była też scenarzystką i producentką. Ze względu na chorobę od kilku lat nie była jednak aktywna zawodowo. Aktorkę pożegnali jej mąż Christopher Lloyd oraz dwójka ich dzieci - Eli i Owen.

Więcej o: