Kiedy Netflix zanotował spadek liczby nowych subskrybentów, podjął ryzykowną decyzję. Platforma zmieniła zasady użytkowania aplikacji i rozpoczęła walkę ze współdzieleniem kont. Użytkownicy byli oburzeni, jednak dane pokazują, że taktyka Netfliksa się opłaciła, a platforma zaczęła notować wzrosty. Nic dziwnego, że konkurencja przygląda się podobnym rozwiązaniom.
Tym razem zakaz współdzielenia kont ma pojawić się na Disney +. Platforma analizuje możliwości wprowadzenia nowych ograniczeń już od sierpnia 2023 roku. "Mamy już możliwości techniczne, żeby monitorować większość takich aktywności. Nie podam konkretnych liczb, poza stwierdzeniem, że sprawa jest znacząca" - opowiada Bob Iger, prezes Disneya, cytowany przez portal Wirtualne Media.
Disney podkreśla, że ograniczenie współdzielenia kont na jego platformie streamingowej to aktualnie priorytet dla przedsiębiorstwa. Zmiany nie zaczną się jednak od Polski. Portal engadget.com informuje, że pierwsze maile informujące o nowych zasadach otrzymali już subskrybenci Disney + z Kanady. W wiadomości od portalu streamingowego można przeczytać, że aplikacja zablokuje opcję współdzielenia konta z osobami spoza gospodarstwa domowego już od 1 listopada.
"Gospodarstwo domowe" Disney + definiuje podobnie do Netfliksa. Jest to zbiór urządzeń, które są powiązane z miejscem zamieszkania właściciela konta. Póki co nie wiemy, czy platforma wprowadzi możliwość dopłaty dla użytkowników spoza gospodarstwa domowego.
Obecnie miesięczna subskrypcja Disney + kosztuje w Polsce 28,99 złotych. Roczny pakiet to możliwość korzystania z platformy za 189,90 złotych.