Afera z udziałem Stuu to pokłosie materiału stworzonego przez Sylwestra Wardęgę, w którym ujawnił, że youtuber Stuart Kluz-Burton (Stuu) miał prywatne relacje ze swoimi nastoletnimi fankami. Miał także wysyłać im erotyczne wiadomości, a także je upijać. Na potwierdzenie swoich słów Wardęga w filmie pokazał relacje nastolatek i screeny wiadomości, które wymieniał z nim Stuu.
Więcej ważnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Mateusz Morawiecki podczas transmisji na żywo na Facebooku postanowił wydać oświadczenie w sprawie wydarzeń z ostatnich dni. "Wczoraj usłyszeliśmy historię człowieka, który - według wszelkiego prawdopodobieństwa - wykorzystywał swoją sławę zbudowaną na internecie do tego, aby krzywdzić nieletnie dziewczyny" – zaczął swoje przemówienie Morawiecki.
Słuchajcie, to jest coś tak okropnego, że musimy wszyscy, na czele z państwem polskim, z różnymi organizacjami pozarządowymi i wszystkimi ludźmi dobrej woli, zrobić wszystko, aby zapobiegać tego typu zachowaniom patocelebrytów. Nie waham się użyć tego sformułowania. Ludzie, którzy w tak ohydny sposób wykorzystują swoją rozpoznawalność, to coś okropnego – kontynuował premier.
W materale Wardęgi szczegółowo przedstawione są dwie sytuacje: spotkanie Stuu z 14-latką, które skończyło się w łóżku w pokoju hotelowym, oraz impreza w jego mieszkaniu, na której nastoletnie dziewczyny częstowano alkoholem, a po utracie świadomości jedna obudziła się w łóżku ze Stuu.
Wardęga poinformował, że poinformował o wszystkim odpowiednie służby, a w swoim nagraniu zarzuca także zaprzyjaźnionemu ze Stuu Marcinowi Dubielowi, jego byłej dziewczynie Fagacie i Boxdelowi, że nie podjęli odpowiednich działań, chociaż znali konkrety o relacjach Burtona z nastoletnimi dziewczynami. W materiale ujawnił także niewłaściwe zachowania Boxdela, który również miał wypisywać wiadomości o charakterze seksualnym do nieletnich fanek.
Szef rządu zapowiedział, że nie zostawi tej sprawy. "Poleciłem wszystkim służbom natychmiast zająć się tą sprawą. Oczekuję szybkich i stanowczych działań w tym temacie" – przekazał w transmisji na żywo. W dalszej części wypowiedzi stwierdził także, że wiadomości wymieniane w komunikatorach internetowych są chronione jako prywatne, więc służby w takich przypadkach mogą działać przede wszystkim po zgłoszeniach od poszkodowanych osób
Nie zostawimy tej sprawy. Jako rodzic i jako premier uważam, że państwo polskie musi tutaj również zrobić wszystko, żeby respektując prywatność, jednak chronić przede wszystkim dzieci i młodych ludzi przed traumą przed zdarzeniami, które mają początek w internecie, ale później w życiu realnym odciskają piętno na całe życie. Bardzo mocno będziemy działać, by zapobiegać wszelkim takim zdarzeniom. Nie ma zgody na pedofilię, nie ma zgody na patocelebryckie zachowania w internecie. - ogłosił Morawiecki.
Później zwrócił się bezpośrednio do znanych postaci YouTube'a, mówiąc: "Spotka was kara, najbardziej dotkliwa, jaka jest przewidziana w prawie". Morawiecki zapowiedział także wsparcie dla poszkodowanych osób. W tym celu ruszy nowy punkt kontaktowy dla młodych osób w dyzurnet.pl, gdzie będzie można anonimowo zgłaszać naruszenia.
- Apeluję do wszystkich młodych ludzi: będzie tam zagwarantowana pełna anonimowość, zgłaszajcie wszystkie takie przypadki, aby w zarodku niszczyć takich zwyrodnialców, którzy pojawiaj się w sieci – podkreślił. - Poleciłem też ministrowi cyfryzacji, żeby wykorzystał NASK do tego – dodał.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.