Poruszające ostatnie minuty "Faktów" TVN. Piotr Kraśko był rozemocjonowany

Ostatnie wydanie "Faktów" TVN zakończyło się w wyjątkowy sposób. Prowadzący Piotr Kraśko zapowiadając ostatni materiał nie mógł ukryć poruszenia. Widzowie usłyszeli nastrojową muzykę, a na ekranie pojawiły się nagrania lub zdjęcia osobistości, które zmarły w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Redakcja dziennika nie zapomniała także o swoich długoletnich pracownikach.

Środowe wydanie "Faktów" TVN w większości poświęcone było znanym osobom, które zmarły w ostatnich miesiącach. Natomiast na sam koniec dziennika wyemitowano specjalny materiał, zapowiedziany przez Piotra Kraśkę słowami: "Co roku robimy to o tej samej porze i co roku jest to poruszające, ile niezwykłych i wspaniałych ludzi odeszło w ciągu ostatnich 12 miesięcy. I patrząc na te twarze, myślę, że wszyscy się zgodzimy: to nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych".

Więcej ciekawych artykułów ze świata telewizji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Czy Małgorzata Rozenek przyjęłaby propozycje z TVP? "TVN to najlepsza stacja"

Zespół "Faktów" pamięta o swoich dziennikarzach. "Trudno w to uwierzyć, że ich już nie ma"

Po tych słowach przez dwie minuty z telewizorów zaczęła wybrzmiewać nastrojowa muzyka, która stanowiła tło do emisji krótkich nagrań lub zdjęć osób ze świata kultury, sztuki, polityki, czy dziennikarstwa, które zmarły w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Widzowie "Faktów" TVN mogli zobaczyć m.in. Mariusza Waltera, Benedykta XVI, Mirosława Hermaszewskiego, Jerzego Połomskiego, Silvio Berlusconiego, Leonarda Pietraszaka, Jana Nowickiego, Emiliana Kamińskiego, Pawła Śpiewaka, Przemysława Janowskiego, Metthew Perry'ego, Janusza Weissa, Tinę Turner czy Sinead O'Connor.

Nie zapomniano też o zasłużonych dziennikarzach stacji, którzy przez lata tworzyli programy informacyjne i publicystyczne w TVN. Na sam koniec materiału wyemitowano planszę z wizerunkami Grzegorza Miecugowa, Dariusza Kmiecika, Marcina Pawłowskiego i Sebastiana Podkościelnego. Żaden z nich nie został podpisany imieniem i nazwiskiem, ale stali widzowie TVN na pewno dobrze kojarzą te twarze. - Naprawdę trudno uwierzyć, że ich z nami już nie ma – dodał na sam koniec wzruszony Piotr Kraśko.

Więcej o: