TT @wkrzyzaniak ; FB: facebook.com/wojtko ; facebook.com/groups/telewidze
Dla mnie największa przyjemność, to "Ognie św. Elma" w Ale kino+, w ramach cyklu "Kultowe lata 80.", bo lubię takie wspominki. Ale są też inne rzeczy, które krzywdy nie robią, a niektóre nawet zobaczyć warto. W tej ostatniej grupie na pewno jest komedia "The Strongest Man" w telewizji Sundance. A dla tych, którzy seriale oglądają, bo są, w FOX zaplanowana jest premiera drugiego sezonu horroru w odcinkach "Wirus".
Z rzeczy cotygodniowych, przypominam, że skoro poniedziałek, to w HBO zestaw serialowy, od godz. 22:00 "Detektyw 2", potem "Gracze" (godz. 23.00) i mój ulubiony z tej trójki, czyli "Świat w opałach" z Timem Robbinsem i Jackiem Blackiem (godz. 23:30). Polecaj TV poleca się oczywiście codziennie, a dzisiaj dobrego życzę poniedziałku.
Klasyczna w formie i treści kryminalna opowiastka z panem Davidem Suchetem, czyli tajemnicze zabójstwo, skupiony pan Poirot z wąsikiem i spotkanie końcowe z wyjaśnieniem wszystkich niejasności. Kurtyna. SIŁA SPOKOJU.
Pan kaskader podpisuje cyrograf z wysłannikiem piekieł, żeby ten pomógł mu uratować chorego ojca i ukochaną Roxanne. No i od tej chwili co noc zmienia się w płonącego Ghost Ridera. Jeśli uda mu się spełnić życzenia diabła, odzyska duszę. BREDNIA, ALE EFEKTOWNA.
Z cyklu "Kultowe lata 80.". Piękne wspomnienie romantycznych uniesień z czasów, kiedy byłem jeszcze zdolny do tego rodzaju emocji. Siódemka przyjaciół spotyka się w szpitalu po tym, jak dwoje z nich miało wypadek samochodowy. Jeden z najważniejszych filmów pokolenia i całe spektrum ówczesnych młodzieżowych problemów i egzaltacji, a takoż przegląd ówczesnej, cokolwiek zabawnej z dzisiejszego oglądu mody. KRONIKA SWOICH CZASÓW.
Bardzo dobrze opowiedziana, zabawna i z sensem historia gościa, który uważa się za najsilniejszego człowieka na świecie. Znakomity Robert Lorie i ŚWIETNA ZABAWA.
Ostatnia część bajkowych przygód księżniczki, która teraz sprzedana została sułtanowi Maroka. BAJKOWA MIŁOŚĆ I BAJKOWA PRZYGODA.
Dwóch starszych, chorych na raka panów dowiaduje się, że każdemu z nich został zaledwie rok życia. Decydują więc, żeby przed śmiercią zrealizować wszystkie swoje marzenia. WZRUSZA, KRZEPI I SIĘ PODOBA.
Podstawą scenariusza był dramat Tadeusza Różewicza z 1973 roku. Filmu nie znam, więc posłużę się fragmentem opisu, wg którego ten film to: "ujęty w formę młodopolskiego pastiszu szyderczy i prowokacyjny rozrachunek ze stereotypami polskiego obyczaju i kultury, z zakłamaniem erotycznym przejawiającym się zarówno w życiu, jak i literaturze." NO I SIĘ PRZESTRASZYŁEM NIECO.
Trzylatka ginie bez śladu, jej matka nie daje za wygraną i na własną rękę prowadzi poszukiwania. I po 12 latach trafia na pierwszy ślad córki. TELEWIZYJNA RUTYNA, ALE RZETELNIE OPOWIEDZIANA.
Pan debiutuje pisarsko z wielkim, naprawdę wielkim sukcesem. I upaja się nim, i cieszy bardzo. I ma tylko jeden problem, starszego pana, który wie, że nasz literat posłużył się znalezionym rękopisem. Mało tego, ów pan oznajmia, że to on jest autorem. A potem opowiada pewną historię. FRAPUJĄCE I DOBRZE SIĘ OGLĄDA.
Nie wiem czy to ciągle jest lektura szkolna, ale i bez tego powinniście wiedzieć o czym i po co. Tym razem w jednym kawałku. I choćby dla pana Bińczyckiego warto. Poza tym, WYPADA ZNAĆ.
Handlarze żywym towarem, celem sprzedania ich z zyskiem, porywają dziewczyny i dziewczynki. A wśród nich pewną trzynastolatkę, której brat wspierany przez policjanta mającego z porywaczami również swoje prywatne porachunki rusza ich śladem. A w obsadzie m.in. Alicja Bachleda-Curuś, w roli Polki oczywiście. JEST NAPIĘCIE, ALE ŚREDNIE.
Dwie, żyjące w szczęśliwym lesbijskim związku lata temu skorzystały z usług banku spermy, aby rodzina była pełną. Ale po latach, już dorosłe dzieci uznały, że czas wreszcie poznać tatusia. I poznają, co będzie miało dla wszystkich różne, ale poważne konsekwencje. JULIANNE MOORE ZJAWISKOWA, FILM BARDZO NIEZŁY.
Emerytowany detektyw Scotland Yardu odwiedza córkę, która mieszka w Nowym Jorku. Przy okazji, niestety, wpada na trop afery z udziałem bojowników IRA. ŚREDNIE, ALE NA BEZSENNOŚĆ ZADZIAŁA.
Premiera drugiego sezonu. Przyznam, że nie wierzyłem, że powstanie, po tym jak z odcinka na odcinek coraz gorszy był sezon pierwszy, ale słupki oglądalności w Stanach dawały producentom nadzieję. Krótko. To horror jest, a w tej części drogą eksperymentu powstaje przerażająca nowa rasa stworzeń. Niestety, może nudzić, może śmieszyć, ale straszyć jakoś nie daje rady. WIELKIE, ALE ZA TO BARDZO NIESPEŁNIONE NADZIEJE.
Relacja z podróży państwa Phila i Allie Dunnington po Wenezueli, Alpach, Sri Lance, Mongolii i Kenii. Dzisiaj, na dobry początek odcinek poświęcony Wenezueli. CIEKAWOŚĆ I PRZYJEMNOŚĆ.
Lotnisko El Dorado w Kolumbii. 23 tysiące metrów kwadratowych rocznie, 23 miliony pasażerów rocznie, i ponad pół miliona ton ładunków. Wyobraźcie sobie jakim wyzwaniem jest jego ochrona. I to właśnie o tym jest, i to BARDZO CIEKAWIE.
W miniony czwartek ci z Was, którzy mają dostęp do SciFi Universal, mogli doświadczyć uroków - już zdecydowanie przegiętych, nawet uwzględniając charakterystyczne dla gatunku zakrzywienie gustu i smaku - części trzeciej "Rekinado", która pojawi się również w Pulsie. Tymczasem możecie sobie przypomnieć jak rekiny nadleciały nad (i do) Nowy Jork. PORYWAJĄCO GŁUPIE.