TT @wkrzyzaniak ; FB: facebook.com/wojtko ; facebook.com/groups/telewidze
Dzisiaj trochę się zebrało propozycji, więc tym bardziej nie zamierzam przedłużać. Zapraszam więc do listy, i uwagę zwracam tylko na dwie serialowe premiery, i na to, że warto przyjrzeć się całej liście. I jeszcze coś dla fanów pana Jean-Claude van Damme'a, spoza listy dzisiejszych propozycji. Oto bowiem aż trzy z nim filmy możecie dzisiaj wybrać: "Podwójne uderzenie" w Stopklatka TV o godz. 20:00, "Za ciosem" w TV 4 o godz. 20:00 i "Aż do śmierci" w Polsat Film o godz. 21:00.
Kolejny Polecaj TV wraca do Was jutro, a dzisiaj dobrej, udanej życzę środy.
Operatorka linii alarmowej 911, niechcący pomaga mordercy zlokalizować jego nastoletnią ofiarę. Kilka miesięcy później kobieta ma szansę odkupić swoje winy, bo otrzymuje zgłoszenie od innej porwanej nastolatki i tym razem zrobi wszystko, żeby skończyło się dobrze. Dla mnie wystarczy, że jest Halle Berry, ale i bez niej DA SIĘ OGLĄDAĆ.
Wielki to był kiedyś przebój, i przy okazji ciekawy asumpt do dyskusji w parach, czyli irytujące pytanie drugiej połowy: "a ty co byś zrobił w takiej sytuacji?" Odpowiedź może być jedna, ale potem w głowie pojawiają się wątpliwości. W filmie pan Redford proponuje bardzo kochającej się parze milion dolarów za jedną noc z panią. Większość z Was pewnie zna, ale WARTO OBEJRZEĆ W PARACH.
Premiera w telewizorze. Gwiazda filmowa przybywa z kochankiem do rodzinnej posiadłości, by uczestniczyć w uroczystym obiedzie, ale impreza zmieni się dramatyczne przeżycie dla wielu jej uczestników. ZABAWNIE, ALE ŚREDNIO.
Zdania podzielone są bardzo. Od zachwytów nad realizacyjnym rozmachem i twórczą nieoczywistością, po rechot z nadętej pretensjonalności. Ja jestem bliżej drugiej opcji, chociaż nie aż tak blisko, żeby się pod nią podpisać. Oto mamy koniec I wojny światowej i powrót na ojczyzny łono pana Paderewskiego. Z tego powrotu nie cieszą się Niemcy, którzy angażują obdarzonego nadprzyrodzonymi siłami doktora żeby tę wizytę utrudnił. Ale na ratunek Paderewskiemu rusza grupa naszych spirytystów-patriotów. WARTO SOBIE WYROBIĆ OPINIĘ.
Bardzo ciekawy filmowy eksperyment. Kręcony był w ciągu 12 lat (od maja 2002 do października 2013) i przez cały ten czas bohaterów grali ci sami aktorzy. Oczywiście nie kręcono cały czas, tylko co wracano do tego co jakiś czas, żeby uzyskać efekt skrajnego realizmu. Oto rodzice Masona i Samanthy rozwodzą się. Po jakimś czasie matka ponownie wychodzi za mąż. Dzieci dorastają. Pojawiają się problemy związane z dojrzewaniem, potem decyzje co do wyboru studiów. BARDZO CIEKAWY EKSPERYMENT. I FILM TEŻ.
Sympatyczny złodziej przechodzi na emeryturę z piękną partnerką u boku, ale agent FBI spokoju im nie daje. Zresztą chyba ma rację, bo ta całą emerytura wygląda na taką na niby. NIC WIELKIEGO, ALE OGLĄDA SIĘ PRZYJEMNIE.
Właściciel chylącej się ku upadkowi wytwórni czekoladek zatrudnia nową pracownicę z mnóstwem pomysłów na łączenie czekoladowych smaków i z chorobliwą nieśmiałością, przez którą nie chce się z tymi pomysłami wychylać. To na początek. Bo potem będzie rzecz jasna jeszcze uczucie itd. DO ZOBACZENIA, BO SYMPATYCZNE.
Cierpiąca na agorafobię pani, mieszkania na Manhattanie nie opuszczała niemal przez lat dwadzieścia. Ale musi złożyć zeznania po śmierci sąsiadki, a wkrótce okaże się, że jej życiu grozi poważne niebezpieczeństwo. NAPIĘCIE JEST, ALE NIE POWALA.
Niezłe rekomendacje są takie, że po pierwsze filmowi premierę zorganizowano na festiwalu w Sundance, a po drugie, że to dziełko scenarzystów "Kac Vegas". Nasz bohater, pan Tripp znalazł się w banku akurat w chwili, gdy z napadem nań wpadły dwie drużyny. Pracownicy i klienci stają się zakładnikami, ale naszemu Trippowi nie jest łatwo uwierzyć, że dwa napady to przypadek. Próbuje więc sprawę wyjaśnić. I TO JEST NIEZŁE.
Z cyklu "Filmy Piera Paola Pasoliniego", tym razem nagrodzona Złotym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie w 1972 r. druga część średniowiecznego tryptyku nazwanego przez samego reżysera "Trylogią życia". POZYCJA KLASYCZNA.
Uwielbiam ten film. Całą ich serię uwielbiam. A w niej najbardziej Roberta DeNiro, którego rola teścia jest po prostu genialna. A sam film, czyli część pierwsza dłuższej opowieści jest o tym jak niełatwo jest być zięciem dotkniętego lekką paranoją gościa, który ma hopla na punkcie swojej córeczki, który miał już dla niej wymarzonego kandydata, i który był agentem CIA. MOJE WIELKIE I SZCZERE UWIELBIENIE.
Związek Radziecki, rok 1984. Walery zabiera studentkę na przejażdżkę. Trafiają do gospodarstwa, w którym goście są pojeni alkoholem własnej produkcji. W melinie mają miejsce dramatyczne wydarzenia. PORUSZAJĄCE, SUROWE I ZNACZĄCE.
Wspaniała, rozkoszna, bezpretensjonalna i lekka komedia pana Stanisława Barei, o zderzeniu dwóch światów, sportu i muzyki poważnej. Sport to ona, sławna lekkoatletka, otoczona opieką trenera i wianuszkiem wielbicieli. Muzyka to on, wybitny kompozytor. A zderzenie to ich małżeństwo. PÓŁTOREJ GODZINY WIELKIEJ PRZYJEMNOŚCI.
Od początku powtórka czwartej serii serialu z pogranicza kryminału i fantasy. Jest bardzo mrocznie, jak w oryginałach bajek panów Grimm. Ale to nie są ich bajki. To światy, nasz i wspaniałych bajkopisarzy, miesza się w głowach i miesza. NIEZŁE CAŁKIEM.
Premiera w telewizorze. Niemieckie, a jednak niezłe, i do zobaczenia. Nie, żeby zarywać robotę, albo randkę, ale jak już telewizor włączony, to czemu nie. Oto policjant budzi się po 20 latach ze śpiączki, w której trwał od lat 80. i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jednak i obyczaje i technologia, a przede wszystkim podejście policji do podejrzanych zmieniły się znacznie. Co oczywiście staje się przyczynkiem do niezłych scenariuszowych zawijasów. Mało to lotne, grubymi wszystko szyte nićmi, ale MOŻNA SIĘ NA CHWILĘ ZAPOMNIEĆ.
Było już C+, było w Ale kino+, ale zobaczyć warto. Od nowa bowiem serialu emisja rewelacyjnego. Oj warto to zobaczyć. A nawet zobaczyć raz jeszcze. Rzecz jest o największym gangu w Birmingham tuż po I wojnie światowej, kiedy bezrobotni weterani szukali intratnego zajęcia. Rewelacyjny scenariusz, wybitna scenografia i odtworzenie klimatu epoki. Brytyjczycy robią to najlepiej. PROGRAM OBOWIĄZKOWY.
Premiera w telewizorze. A to jest świeżynka prosto z Ameryki. My tą sprawą żyliśmy tak sobie, ale w Stanach było to przez lata jedno z najważniejszych wydarzeń i rodzaj sądowego reality show, które biło wszystkie rekordy oglądalności. Rzecz dotyczyła zabójstwa pani Nicole Brown Simpson i Ronalda Goldmana przez - co należało udowodnić - największą gwiazdę futbolu amerykańskiego, legendę tego sportu, a potem również aktora, którego znać możecie choćby z "Nagiej broni". Oskarżono go o to zabójstwo, ale z pozoru prosta sprawa komplikowała się coraz bardziej. A dzięki temu, że sędzia sprawę prowadzący chciał skorzystać ze sławy oskarżonego i zbudować przy okazji swoją popularność i sprawę otworzył dla mediów, doszło do największego reality, do wykładu z cwaniackich tricków prawników obu stron, a cała Ameryka mogła dyskutować o tym od rana do nocy przez lata. Zdania co do wyroku i tak są podzielone do dzisiaj. A przy sprawie wyrosło sporo sław, kilka niezłych fortun i wielu ekspertów. W serialu znakomicie wypada John Travolta w roli prawnika, trochę gorzej Cuba Goding Jr. w roli oskarżonego. W sumie, u nas może nie być tak elektryzujące, ale CHYBA JEDNAK WARTO.
Portret snowboardzisty Kevina Pearce'a, który po paśmie sukcesów uległ wypadkowi i teraz wspierany przez bliskich wkłada dużo pracy w rehabilitację, by móc funkcjonować w życiu codziennym. KRZEPIĄCE.
Dokumentalna opowieść o życiu i karierze, wg mnie wątpliwej, Wojciecha Jaruzelskiego, generała armii Wojska Polskiego i ostatniego szefa PRL. Może ktoś chce dowiedzieć się o nim więcej. DO ZOBACZENIA.
Dokument o Tommym Zeiglerze, który został skazany na karę śmierci i od 40 lat czeka na egzekucję. Nowe dowody, które wyszły na jaw mogą dowieść, ze jest niewinny. WARTO WIEDZIEĆ WIĘCEJ.
Premiera w telewizorze. San Francisco zaczęło się to zmieniać za sprawą Doliny Krzemowej, w której siedzibę mają spółki technologiczne. W związku z rozwojem branży IT do miasta zaczęli ściągać ambitni młodzi ludzie. CIEKAWOŚĆ.
A to jest cudak o krokodylu, w którego cielsko wnikają nanoroboty i czynią zeń niezniszczalną maszynę do zabijania. E tam, zaraz tam niezniszczalną, przecież wiadomo, że znajdzie się ktoś, kto swoją dzielnością go obezwładni. ŁBA NIE URYWA, ALE BAWI DOBRZE.