"The Last Panthers: Złodzieje diamentów" - serial o Europie, o której wolimy udawać, że nie istnieje. I David Bowie w bonusie

Stali czytelnicy Polecaja TV wiedzą, że jestem niepoprawnym sympatykiem brytyjskiego serialu kryminalnego. Komedii brytyjskiej też, ale tu akurat zabawnie nie jest. Dzisiaj zapraszam do serialu, który szczęśliwcy z dostępem do serialowej zakładki w NC+ mogli już obejrzeć jakiś czas temu, ale w polskiej telewizji zobaczyć go będzie można po raz pierwszy.

"The Last Panthers: Złodzieje diamentów" to inspirowany prawdziwymi życiorysami i niegdysiejszą sytuacją z bardzo brutalnym gangiem opowieść kryminalno-obyczajowa o wielkiej kradzieży, wielkich przekrętach i drugim życiu Europy. Tym, o którym często wolimy nie wiedzieć, udawać że go nie ma.

Prawdziwy gang, który zainspirował twórców serialu, nazwany jest Różowymi Panterami. Złożony jest przede wszystkim z Serbów, a w samym 2012 roku dokonał przynajmniej 23 udokumentowanych rabunków w 11 krajach. I chociaż wiadomo o nich dużo, to wciąż nie udało się ich pokonać. Może dlatego, że działa na podobieństwo czegoś, co jest mieszanką organizacji konspiracyjnej i korporacji. Podobno działa w nim około dwustu osób, które dzięki strukturze organizacji nie wiedzą kim jest ich szef ani kim w organizacji są ich koledzy.

Serial zaczyna się kradzieżą wartych 15 milionów euro brylantów. Oczywiście taka zuchwałość wzbudza zainteresowanie policji w osobie francuskiego funkcjonariusza. Brnąc w tę sprawę, policjant wnika w rejony Europy rządzone przez bezwzględnych kryminalistów. Świat, który odkrywa, nie jest bardzo daleko od tego, który znamy wszyscy. Ale nie tylko ów policjant rusza tropem kamieni. Do ich odzyskania wynajęta zostaje również niezależna ekspertka. Zimna, rzeczowa i nie dziwiąca się niczemu.

Przyznam, że nie od razu ten serial mi się spodobał. Wydawało mi się, że jak na sześcioodcinkową całość rozkręca się zbyt wolno. Ale po trzecim odcinku doceniłem kunszt jego twórców i to jak budowane jest napięcie. W równej mierze co scenariusz Jacka Thorne'a odpowiada za to obsada złożona z wybitnych aktorów. W rolach głównych bowiem między innymi Samantha Morton z dwiema oscarowymi nominacjami, wspaniały, wyniosły John Hurt, który nominacje oscarowe też ma dwie, plus kilka innych doniosłych nagród, i zdobywca Cezara, pan Khalil Rachedi.

I jeszcze jedna rzecz ważna, czyli oprawa muzyczna, która w serialach znaczenie ma wielkie. Przewodni motyw serialu - "Blackstar" - napisał David Bowie. Ten utwór ozdabia czołówkę, i znaleźć go można na wydanej dwa dni przed śmiercią artysty płycie.

Od środy przez trzy tygodnie, po dwa odcinki w wieczornym Ale kino+.

Środa 4.05 Ale kino+ godz. 20:10 The Last Panthers: Złodzieje diamentów (The Last Panthers) - serial kryminalny, Wielka Brytania/Francja 2015, reż. Johan Renck, wyk. Samantha Morton, Tahar Rahim, John Hurt, Goran Bogdan (2x50 min)

Więcej o: