O tym, że Męskie Granie to miejsce wyjątkowych muzycznych spotkań, wiadomo od dawna. Trzeba jednak dodać, że obok znanych i lubianych gwiazd co roku widzimy tam nowe twarze, dla których trasa MG to często pierwsza okazja, żeby ich twórczość usłyszała duża publiczność. Wśród tych nowych twarzy kiedyś byli artyści, bez których dzisiaj Męskie Granie trudno sobie wyobrazić.
Nowe Męskie Granie. Świeża krew w Męskim Graniu pulsuje od początku
Nowe Męskie Granie to konkurs uruchomiony już w 2011 roku, podczas drugiej edycji MG. Utalentowani i nieznani muzycy byli wybierani przez słuchaczy w głosowaniu internetowym i mieli możliwość pojawienia się na trasie Męskiego Grania. Pierwszymi laureatami byli L.U.C., Cool Kids Of Death, Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach, Muchy, Muzyka Końca Lata, Bajzel i Snowmen.
Rok później wśród zwycięzców znaleźli się m.in. Jazzpospolita, Afrokolektyw i Sorry Boys. 2013 rok to triumf Dioxa, Hifi Bandy, Twaruk Love Communication, Mai Olenderek, a także Krzysztofa Zalewskiego, któremu nie powiodło się rok wcześniej. W jego przypadku sprawy potoczyły się lawinowo, bo w 2014 roku Zalewski wspierał już Męskie Granie Orkiestrę umiejętnościami instrumentalnymi. W Nowym Męskim Graniu wygraną cieszyli się wtedy AKX, Patrick The Pan, Ryba and the Witches, The Freuders, The Shipyard oraz Ørganek.
Fanom MG w pamięć szczególnie zapadł ten ostatni - choć Tomasz Organek jeszcze wcześniej prężnie działał artystycznie, po debiucie na Męskim Graniu zrobił błyskawiczną karierę. Dziś może się pochwalić trzema występami w Męskie Granie Orkiestrze i licznymi koncertami na trasie. - Nowe Męskie Granie, którego byłem uczestnikiem 5 lat temu, dało mi rozpęd na początku mojej kariery. Dlatego wiem, jak ważnym elementem w życiu młodego artysty czy młodych zespołów jest docenienie ze strony dużego festiwalu albo takiej trasy koncertowej - mówił artysta w 2019 roku przy okazji promocji singla "Sobie i Wam".
Scena Ż. Niepozorna, ale wielka
Od 2016 roku obok dużej sceny na Męskim Graniu stoi mniejsza - teoretycznie niepozorna, ale w rzeczywistości bardzo ważna. Scena Ż to pole do popisu dla młodych muzyków i szansa na pokazanie się szerszej publiczności - jak powiedział Piotr Stelmach, to "przepiękny obowiązek". Jako pierwsi podczas 20-minutowych koncertów swoją twórczość zaprezentowali na niej m.in. Rasmentalism, Natalia Nykiel, Zamilska, Iza Lach i Fair Weather Friends.
Rok później zawładnęli nią Piotr Zioła, Duit, Sorry Boys, Bownik, Pro8l3m, BeMy czy Daria Zawiałow. - Ta scena jest super, bo daje możliwość debiutantom, którzy nie sprzedają jeszcze złotych płyt, okazję zagrać, poczuć klimat fajnej trasy, pokazać się ludziom - mówiła podczas ostatniej edycji Męskiego Grania Zawiałow, dziś nazywana przez wielu "królową polskiego alternatywnego popu". - Ja swój występ wspominam bardzo stresowo i nerwowo, natomiast rok później byliśmy już na scenie dużej, chyba można powiedzieć, że awansowaliśmy, i było ekstra.
Kiedy Daria Zawiałow grała na dużej scenie, na Scenie Ż występowali m.in. Rosalie., Mery Spolsky, Barbara Wrońska oraz Bass Astral x Igo. Elektryzujący duet z Krakowa na tyle zachwycił ekipę i publiczność, że 12 miesięcy później Igo stanął obok Organka, Krzysztofa Zalewskiego i Kasi Nosowskiej w Męskie Granie Orkiestrze. W zeszłym roku na Scenie Ż grali laureaci konkursu Męskie Granie Young. W 2019 roku internauci przyznali laury Bibobitowi, Robertowi Cichemu, Marcie Zalewskiej, Żurkowskiemu, grupie Nietrzask, Runforrest i Diunie.
Męskie Granie w 2020 roku jeszcze bardziej otwarte na młodą energię
W tym roku Męskie Granie zostaje w domu. 11. edycja trasy jest edycją wyjątkową – nie tylko ze względu na panującą epidemię. Męskie Granie wkracza w nową dekadę i wykorzysta ten moment na "odświeżenie" Męskie Granie Orkiestry. Mimo że nie odchodzi od DNA projektu i artystów od lat z nim związanych, MG jeszcze bardziej otworzy się na młodych muzyków, którzy poniekąd "wychowali się" na Męskim Graniu. O tym, kto znalazł się w składzie MGO, przekonamy się 1 lipca.
