Od czasów rewolucji przemysłowej średnia temperatura na Ziemi wzrosła o ponad 1°C. Oznacza to, że zbliżamy się do punktu krytycznego, czyli 1,5°C. To według prognoz moment zachwiania globalnej równowagi systemu klimatycznego, szczególnie groźny dla arktycznych rejonów, które ocieplają się ponad dwa razy szybciej niż reszta świata. Niestety, mieszkając w regionach, w których efekty globalnego ocieplenia są mniej widoczne niż na obszarach sfilmowanych w "Mroźnej planecie II", wielu osobom bardzo trudno zrozumieć skalę problemu. Być może nasze nastawienie byłoby inne, gdyby to mroźne krainy były naszym domem, a naszą codziennością byłyby topniejące lodowce i ginące gatunki zwierząt.
W najnowszym dokumencie BBC Earth "Mroźna planeta II" zobaczymy m.in. jak po 11 latach (pierwsza część dokumentu zaprezentowana została w 2011 roku) filmowcy wracają w rejony Arktyki i Antarktydy, aby przedstawić, jakie zmiany zaszły na tamtych terenach. Sześcioczęściowa seria z narracją Sir Davida Attenborougha prezentuje prawdziwych zwierzęcych herosów, czyli gatunki, które muszą zmierzyć się z naprawdę trudnymi warunkami atmosferycznymi. To również niesamowita okazja, aby zobaczyć intymne życie wielu zagrożonych gatunków, m.in. niedźwiedzi polarnych, pingwinów, tygrysów syberyjskich czy małp śnieżnych. Ze względu na tak duży wzrost temperatury, niektóre z nich widzimy być może po raz ostatni. Poza zmianami, jakie następują w przyrodzie, "Mroźna planeta II" pozwala poznać niezwykłych ludzi. Zarówno tych, którzy poświęcili swoje życie naturze, jak i tych, którzy zamieszkują zagrożone tereny.
materiał promocyjny
Produkcja filmowana była w rozdzielczości UHD przy użyciu kamer najnowszej technologii. To m.in. superszybkie drony, które pozwoliły na to, aby po raz pierwszy w telewizyjnym filmie dokumentalnym pokazać spadającą lawinę. Twórcy serii podjęli także współpracę z naukowcami i ekspertami od zdjęć kosmicznych. Dzięki temu można zobaczyć, jak wyglądają zmiany z perspektywy przestrzeni kosmicznej. To doskonała okazja, aby zaobserwować spływanie i cofanie się lodowców na Grenlandii i Południowej Georgii oraz zanikanie lodu morskiego latem w Arktyce.
Premierze "Mroźnej planety II" na kanale BBC Earth towarzyszy kampania "Mroźna Polska". To próba zwrócenia uwagi na problem, od którego nie możemy dłużej uciekać. Zmiany, które dzieją się obecnie w Arktyce i na Antarktydzie mają bezpośredni związek także z nami. Warto uzmysłowić sobie znaczenie regionów polarnych. Trzeba wiedzieć bowiem, że działają one na zasadzie gigantycznego klimatyzatora, który ochładza planetę. Wraz ze zmniejszaniem się pokrywy lodowej i topnieniem wiecznej zmarzliny system ten przestaje działać. Skutek jest dokładnie taki sam jak w przypadku tradycyjnego klimatyzatora. Robi się duszno i nieprzyjemnie gorąco. Różnica jest jedna - naturalnego systemu chłodzącego nie można w ekspresowym tempie naprawić ani wymienić na nowy. Oznacza to, że nawet jeśli zmiany związane z ociepleniem klimatu nie są jeszcze w Polsce odczuwalne, to możemy być niemal pewni, że prędzej czy później zauważymy ich wpływ na nasze życie.
W ramach kampanii przygotowano wizualizacje trzech polskich miast - Warszawy, Krakowa i Sopotu. Każde z nich na chwilę zamieniło się w mroźną krainę, dokładnie taką, jakie podziwiać można w serii. W ten sposób BBC Earth chce przybliżyć nam znaczenie mroźnych krain. Kadry mają sprowokować nas do zastanowienia się, czy nasza ignorancja nie wynika wyłącznie z faktu, gdzie mieszkamy. Spoglądając na zdjęcia zamarzniętych polskich miast, warto pomyśleć nad tym, czy jako mieszkańcy arktycznych rejonów potraktowalibyśmy problem globalnego ocieplenia inaczej.
Pierwszy z sześciu odcinków "Mroźnej planety II" zostanie premierowo wyemitowany w niedzielę 1 styczna o godz. 11:00 na kanale BBC Earth. Wizualizacje wszystkich trzech miast będzie można podziwiać na żywo przy Centrum Bankowo-Finansowym na rondzie gen. Charles'a de Gaulle'a w Warszawie już 29 grudnia 2022 r. lub online na https://www.bbcpolska.com/mrozna-planeta-2.
materiał promocyjny