Jaką historię tym razem chce nam opowiedzieć reżyser? Nie ma tu kalkulowanego chłodu, a w bohaterach tli się ogień, rozterki angażują widza, zaś w błyskotliwych dialogach Anderson idealnie manewruje pomiędzy humorem i smutkiem.
Każdy kadr to idealnie skomponowana całość, każda postać, każdy przedmiot, każdy ruch jest dopracowany od A do Z, i nie ma w nim żadnego przypadku. Wes Anderson jest w tym po prostu doskonały!
Do tego na ekranie wiele hollywoodzkich gwiazd m.in. Hanks, Wright, Northon, Dillon, Swinton a w tym duet Schwartzman - Johansson wysuwa się zdecydowanie na pierwszy plan.
Po prostu trzeba to obejrzeć; film w kinach już od 16 czerwca!
Ale, aby już teraz wczuć się w klimat, zobacz naszą recenzję.
Materiał promocyjny United International Pictures.