Film "Nie czas umierać" to pożegnanie Daniela Craiga z rolą agenta Jej Królewskiej Mości. Już niedługo będziemy zatem zastanawiać się, kto go zastąpi.
W najnowszym filmie James Bond opuszcza czynną służbę, próbując cieszyć się spokojnym życiem na Jamajce. Sielanka nie trwa jednak długo. Z Bondem kontaktuje się jego stary przyjaciel z CIA, który prosi o pomoc w uratowaniu porwanego naukowca.
Poza Danielem Craigiem na ekranie zobaczymy także między innymi Ralpha Finnesa, Léę Seydoux, Bena Whishawa czy Ramiego Maleka. Spekuluje się, że film musi zarobić 900 mln dolarów, żeby nie przynieść strat. To dopiero misja godna 007.
Mata z kolei wydaje swój drugi album, więc wszyscy już zastanawiają się, czy narobi tyle hałasu co poprzednia płyta rapera. Premiera krążka "Młody Matczak" odbędzie się 1 października. Na albumie znajdzie się łącznie 20 utworów. Dotychczas drugą płytę Maty promowały single "Patoreakcja", "Kiss cam (podryw roku)", "La la la (oh oh)", "Skute bobo" oraz "Papuga" z udziałem Quebonafide i Malika Montany.
IKEA (intro)
Blok (skit)
Blok
SKUTE BOBO
La La La (Oh Oh) ft. White 2115
Nasza klasa ale to DRILL
2001
WE DON’T KNOW WHO DID THIS BEAT IF IT’S…
Faka
Szmata
Kurtz
67-410
Skit (skit)
15,2 (FREESTYLE)
Papuga ft. Quebonafide, Malik Montana
Dzwoni papuga (skit)
Kiss cam
Szafir
Bros before hoes (skit)
Młody Bachor (outro)
No i Netflix dodaje do oferty "Kroniki Seinfelda". W Polsce ten tytuł nie jest aż tak znany jak "Przyjaciele", ale w USA i owszem. Czy teraz zdobędzie wielu fanów w naszym kraju? Przekonamy się, gdy odcinki wylądują w streamingu.
Serial w telewizji pojawił się się na antenie NBC (czyli tej samej stacji, która puszczała "Przyjaciół") w 1989 r. i leciał przez następnych dziewięć sezonów - do 1998 roku. Jego twórcami byli Larry David i Jerry Seinfeld, który zresztą w programie występował jako on sam. Lwia część akcji osadzona była w mieszkaniu głównego bohatera na Manhattanie, a sama fabuła - w przeciwieństwie do innych sitcomów tamtych czasów - skupiała się na wydarzeniach z codziennego życia, często bzdurnych, i ich denerwującym wpływie na życie człowieka. Do dziś zresztą wiele osób się śmieje, że to był serial "dokładnie o niczym" i pod takim hasłem "Seinfield" promował swoją 30. rocznicę: