Niektórzy nazywają Keanu Reevesa najmilszym człowiekiem na świecie. Są ku temu powody

Ależ efektowne premiery szykują się w najbliższych dniach! Już 17 grudnia debiutują drugi sezon "Wiedźmina" i kolejna odsłona "Spider-Mana", a chwilę później w kinach pojawi się nowy "Matrix".

Uznałyśmy, że "Matrix Zmartwychwstania" to doskonały powód do tego, by porozpływać się nad charakterem i urokiem Keanu Reevesa. 

Zobacz wideo Niektórzy nazywają Keanu Reevesa najmilszym człowiekiem na świecie. Są ku temu powody

- Lana Wachowski napisała piękny scenariusz i równie wspaniałą historię. To jedyny powód, dla którego zdecydowałem się na udział w filmie. To niesamowite uczucie móc znów pracować z Laną. Coś specjalnego. Moim zdaniem ta historia ma coś ważnego do powiedzenia i każdy wyciągnie z niej coś dla siebie - powiedział Keanu Reeves o nowym "Matriksie". Efekty pracy ekipy filmowej zobaczymy na dużym ekranie 22 grudnia.

W kinach Spider-Man, ekipa Miśka i soul

Wcześniej w kinach pojawi się "Spider-Man: Bez drogi do domu". Tym razem Peter Parker musi się zmierzyć z największym wyzwaniem w swoim życiu. W wyniku manipulacji i kłamstw Mysterio (poznaliśmy go w filmie "Spiderman: Daleko od domu") na jaw wyszła tożsamość superbohatera. Peter nie jest już anonimowym nastolatkiem i musi zmierzyć się z gniewem opinii publicznej, która wierzy, że jest perfidnym mordercą. W swoich rolach powracają nie tylko Tom Holland i Zendaya, ale także m.in. Alfred Molina i Willem Dafoe.

Wśród kinowych premier jest też animacja "Misiek: Ekipa na wakacjach" czy dokument "Summer od Soul". W tym ostatnim debiutujący w roli filmowca Ahmir "Questlove" Thompson dokumentuje wydarzenie, które stało się świętem czarnej historii, kultury i mody - Festiwal Kultury Harlemu z 1969 roku. W materiale zobaczymy niepublikowane wcześniej występy Steviego Wondera, Niny Simone, Sly & the Family Stone, Gladys Knight & the Pips, Mahalii Jackson, B.B. Kinga, The 5th Dimension i wielu innych. 

Więcej tekstów o filmach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jeśli chodzi o VOD, to najbardziej oczekiwaną premierą tygodnia bez wątpienia jest "Wiedźmin". W tytułowej roli powraca oczywiście Henry Cavill. - Ten sezon jest dużo bardziej intymny niż pierwszy, choć jednocześnie pod wieloma względami wyszedł też bardziej spektakularnie: mamy więcej potworów i bitew. Pomimo tego epickiego rozmachu wszystko wydaje się jednak bardziej prywatne i osobiste, co moim zdaniem jest świetnym kontrastem - opowiada w rozmowie z Gazeta.pl showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S.S. Hissrich. Ten wywiad możecie obejrzeć tutaj.

Więcej o: