Bartosz Bielenia: Trzeba się narobić, żeby nie przepaść nawet mimo głównej roli

- "Kos" to nie będzie rekonstrukcja historyczna, tylko film - podkreślał w rozmowie z Gazeta.pl Bartosz Bielenia podczas konferencji prasowej poświęconej filmowi "Kos". Choć będzie to film o Tadeuszu Kościuszce, w którego wciela się Jacek Braciak, to główna rola przypadła tak naprawdę właśnie młodemu aktorowi, który rozgłos zyskał dzięki "Bożemu Ciału".

Jak zapowiadają twórcy, "Kos" to ma być ostra jak szabla, porywająca i nowoczesna, wypełniona wartką akcją i emocjami uniwersalna opowieść o ludziach, którzy w imię wolności i równości, pokonali wzajemne uprzedzenia i dzielące ich różnice. Fabuła ma przenosić widza w czasy Tadeusza Kościuszki, który właśnie stara się zorganizować narodowe powstanie. Reżyserię powierzono Pawłowi Maślonie - autorowi "Ataku paniki", jednego z najgłośniejszych debiutów fabularnych ostatnich lat.

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Bielenia: Wiedziałem, że chcę wziąć w tym udział

Zdjęcia do produkcji wystartowały w czerwcu 2022 roku, a poza Bartoszem Bielenią i Jackiem Braciakiem w filmie występują także Robert Więckiewicz, Agnieszka Grochowska, Łukasz Simlat, Andrzej Seweryn, Piotr Pacek, debiutująca na dużym ekranie Matylda Giegżno oraz uznany amerykański aktor Jason Mitchell ("Straight Outta Compton"). Odtwórca głównej roli już się cieszy na wyzwania aktorskie podczas wspólnej pracy - zdradził nam podczas rozmowy. 

Scenariusz "Kosa" napisał debiutujący w roli scenarzysty Michał A. Zieliński. Jego pomysł okazał się tak porywający, że skrypt wygrał w konkursie scenariuszowym Script Pro 2020. Bartosz Bielenia w rozmowie z Gazeta.pl podkreślał, że kiedy go przeczytał, od razu wiedział, że chce zagrać w tej produkcji.

"Kos" - o czym będzie opowiadał film?

Wiosna 1794 roku, w Polsce wrze. Do kraju wraca generał Tadeusz "Kos" Kościuszko (Jacek Braciak), który planuje wzniecić powstanie przeciwko Rosjanom, mobilizując do tego polską szlachtę i chłopów. Towarzyszy mu wierny przyjaciel i były niewolnik, Domingo (Jason Mitchell). Tropem Kościuszki wraz z listem gończym podąża bezlitosny rosyjski rotmistrz, Dunin (Robert Więckiewicz), który za wszelką cenę chce schwytać generała, zanim ten wywoła narodową rebelię.

W tym samym czasie młody chłop, Ignac (Bartosz Bielenia), szlachecki bękart, marzy o nadaniu herbu i majątku przez swojego nieprawego rodzica, Duchnowskiego (Andrzej Seweryn), który tuż przed śmiercią uwzględnia go w testamencie. Gdy ojciec umiera, chłopak musi uciekać przed swoim przyrodnim bratem, Stanisławem (Piotr Pacek), który nie chce dopuścić do realizacji ojcowskiej woli. Ignac kradnie testament i ma tylko dwa dni, aby stawić się z nim przed sądem i udowodnić swój tytuł szlachecki. W trakcie ucieczki Ignac spotyka na swojej drodze Domingo, a między mężczyznami tworzy się silna więź porozumienia, mimo że obaj nie znają nawzajem swojego języka. Razem trafiają do dworku Pułkownikowej (Agnieszka Grochowska), gdzie Kościuszko ukrywa się, czekając na negocjacje z magnatami. Kos jest nieufny wobec Ignaca i trzyma go w areszcie, jednak w decydującym momencie to właśnie w rękach niepozornego szlacheckiego bękarta będą leżały losy powstania. Gdy nadejdzie chwila próby, Ignac będzie musiał wybrać - czy dalej podążać za swoim herbowym marzeniem i dziedzictwem ojca, czy też przyłączyć się do "Kosa" Kościuszki i walczyć z nim o najwyższą stawkę.

Premiera filmu jest planowana na 2023 rok.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.  

Więcej o:

Polecane dla Ciebie