Informacja o zamknięciu La Scali, opery działającej od 1778 roku, pojawiła się na Twitterze teatru.
Wstrzymane zostały prace nad "Trubadurem" Verdiego. W związku z odwołaniem przedstawień, na scenie La Scali nie pojawiła się w niedzielę 23 lutego Aleksandra Kurzak, polska uznana śpiewaczka operowa. Artystka miała wystąpić przy akompaniamencie fortepianu i skrzypiec z programem, na który składają się pieśni Chopina, Schumanna, Brahmsa i Czajkowskiego.
Także muzeum Pinakoteka Brera, w którym można podziwiać np. dzieła Canaletta, Caravaggia i Rafaela, w tym momencie jest zamknięte dla zwiedzających.
La Scala nie jest jedynym teatrem, który z powodu coraz większej liczby przypadków koronawirusa we Włoszech zamyka podwoje. Także istniejący od 1792 roku w Wenecji La Fenice wstrzymuje działalność - na razie do 1 marca.
Władze regionu Wenecja Euganejska, którego stolicą jest Wenecja, zdecydowały również o odwołaniu w mieście wydarzeń związanych z kończącym się karnawałem.
Z kolei ostatnie wydanie popularnego włoskiego talk-show "Che tempo che fa" było pierwszym w historii programu, które odbyło się bez udziału publiczności. Taką decyzję podjęła dyrekcja stacji w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem we Włoszech.
CZYTAJ TEŻ:
Jak się chronić przed koronawirusem? Należy często myć ręce mydłem >>
Czy maska ochroni nas przed koronawirusem? Eksperci wyjaśniają >>
Jak długo zajmie naukowcom stworzenie szczepionki na wirusa z Wuhan? >>