Youtube też obniży jakość filmów w Europie. Chce w ten sposób uniknąć przeciążenia sieci

Najpierw Netflix, a teraz Youtube. Szefowie największej strony z filmami przesyłanymi przez użytkowników zobowiązali zmienić domyślną jakość materiałów na niższą niż HD. Takie rozwiązanie postuluowała Komisja Europejska, by zmiejszyć ryzyko przeciążenia sieci.
Zobacz wideo

Szefowie Youtube'a zobowiązali się w piątek 20 marca zmienić domyślną jakość wyświetlania filmów na platformie na terenie całej Unii Europejskiej - donosi Reuters. Komisja Europejska ma nadzieję, że w ten sposób uda się uniknąć przeciążania sieci - tysiące ludzi na całym kontynencie w ostatnich dniach przeszło na zdalny tryb pracy.

Youtube też obniży jakość filmów w Europie

Youtube jest drugą po Netfliksie spółką, która zdecydowała się na ograniczenie jakości filmów - o to usilnie apelował Thierry Breton, komisarz odpowiedzialny za rynek wewnętrzny. Odtwarzanie wideo stanowi w ostatnich dniach największą część przesyłanych w sieci danych. Dlatego też największy serwis VOD na świecie obniży jakość swojego streamingu na następnych 30 dni, by nie doprowadzić do przeciążenia europejskich sieci telekomunikacyjnych. 

Decyzję Youtube'a ogłoszono po spotkaniu Bretona z prezeską Susan Wojcicki. Spółka donosi, że do tej pory odnotowano tylko kilka przypadków natężonego ruchu na stronie, jednak woli działać już teraz, żeby zmniejszyć obciążenia systemowe. W oficjalnym oświadczeniu podano:

Zobowiązujemy się na tymczasowe przełączenie całego ruchu w Unii Europejskiej do jakości "standard" jako ustawienia podstawowego.

Filmy w jakości SD nie są tak ostre i dokładne jak np. te w HD, toteż ich odtwarzanie wymaga mniejszego obciążenia łączy. Jakość SD na YouTubie oznacza streaming w rozdzielczości 480p, czyli niższej zarówno od HD (720p), FullHD (1080p), jak również 4K (2160p).

Europejscy operatorzy tacy jak Vodafone i Deutsche Telekom donoszą, że znacząco wzrosło użytkowanie internetu w ostatnich dniach, także w całej Polsce sieć zwolniła - tysiące osób pracuje zdalnie z domów. 

Zamknięcie szkół, przejście na pracę zdalną oraz akcja #Zostańwdomu sprawiły, ze w ostatnich dniach zdecydowanie wzrosło obciążenie sieci telekomunikacyjnych. Eksperci podkreślają, że największym obciążeniem dla sieci są serwisy VOD, które generują aż 70 procent całego ruchu sieciowego.

Przykładowo, jak donosi w swoim najnowszym raporcie grupa LTTM, w czasie pandemii oglądalność wideo youtuberów zrzeszonych w jej  sieciach wzrosła o 30 proc. Znacząco wydłużył się też czas poświęcony na oglądanie materiałów (30 proc.), a o 27 proc. wzrosła liczba wyświetleń filmów. W raporcie czytamy - "Tylko od 12 do 15 marca łączna liczba wyświetleń na YouTube wyniosła aż 133 miliony, a średni czas oglądania 753 miliony minut (522 dni)".

Więcej o: