Zainspirowani przez Boccaccia uczniowie jednego z włoskich liceów podjęli wyzwanie: napisać historie, w których dzielą się tym, jak spędzają dzień zamknięci w domu w związku z epidemią koronawirusa. Podobne opowiadało w "Dekameronie" dziesięcioro młodych mężczyzn i dziewcząt, kiedy wycofali się z Florencji, aby uciec przed czarną zarazą w 1348 roku.
Ze względu na przepisy wprowadzone przez władze, włoskie nastolatki uczą się w domu i nie mogą się spotykać, ale napisanymi opowieściami dzielą się na Instagramie. Opatrują je hasztagiem #decamerighi - to połączenie słów "dekameron" i nazwy szkoły - "Righi".
Oczy ciemności - książka o "wirusie z Wuhan" >>
"Kiedy wydaje się, że nie ma nadziei, opowiedz mi historię, w czasach epidemii opowiedz mi swoją historię" - takie wyzwanie czterech uczniów liceum naukowego Righi rzuciło swoim kolegom. Pietro Cannamela wpadł na pomysł, którym podzielił się ze swoją przyjaciółką Gabriele Mazzanti oraz Giovannim Zecchini i Matteo Trivisonno. Mają po 17-18 lat i znaleźli sposób na zabicie czasu, a może i stworzenie czegoś wartościowego, związanego z czasem epidemii.
Filmy o epidemii pozwalają się bać i oswoić ze strachem. Polecamy najciekawsze >>
Historie, napisane i wyrecytowane przez samych autorów, można znaleźć na Instagramie i na kanale Decamerighi na YouTube. Giovanni wyjaśnia, jaki był ich cel w tym niełatwym okresie:
Chcieliśmy spędzić czas w piękny sposób, a także pośmiać się z przyjaciółmi i uczniami Righi.
Cała akcja odbywa się za wiedzą dyrektora liceum.
<<Reklama>> Książka "Dekameron" dostępna jest w formie e-booka w Publio.pl >>