Jak podaje Gazeta Krakowska, na Rynku Głównym w Krakowie odbyła się akcja z udziałem kilku osób, podczas której założono maskę na rzeźbę "Eros bendato". Happening ma na celu promowanie noszenia maseczek higienicznych w miejscach publicznych i pojazdach komunikacji zbiorowej, by ograniczyć zagrożenie epidemiczne spowodowane koronawirusem.
Zobacz też: MSZ dementuje informacje o blokadzie transportu maseczek do Włoch. "Solidaryzujemy się" >>
Rzeźba z brązu nazwana "Eros bendato" ("Eros spętany") przedstawiająca spętana głowę młodzieńca stoi na Rynku Głównym w Krakowie, nieopodal Wieży Ratuszowej. Na blogu Sztuka a Demokracja czytamy, że dzieło Igora Mitoraja sprowadzono na rynek w 2005 roku, ale lokalizacja ta od początku budziła kontrowersje. Po plebiscycie wśród mieszkańców "Erosa" przeniesiono przed Galerię Krakowską, jednak temu z kolei sprzeciwił się sam Igor Mitoraj - nie życzył sobie "eksponowania jego dzieła w pobliżu obiektu komercyjnego". Ostatecznie rzeźba cały czas znajduje się w oryginalnym miejscu.
O "Erosie" ponownie zrobiło się głośno latem 2019 roku, kiedy Netflix w ramach promocji serialu "Dom z papieru" postanowił postawić obok rzeźby podobną do niej figurę maski Salvadora Dalego, noszonej przez bohaterów hiszpańskiej produkcji. W przekonaniu, że chodzi tylko o prezentację rzeźby, a nie reklamę, urząd miasta obciążył Netfliksa kwotą 274 zł. Po kontroli przeprowadzonej przez UMK urzędnicy wystawili jednak prawie 20 razy większy rachunek.
Czytaj więcej: Za 274 zł Netflix promował w Krakowie "Dom z papieru". Zapłacą jednak dużo więcej >>