Duże sieci kinowe chcą bojkotować filmy wytwórni Universal. Przez premiery w sieci

Dwie największe sieci kinowe w USA i na świecie zapowiedziały bojkot filmów wytwórni Universal. To odpowiedź na deklarację szefa Universala, który po dużym sukcesie finansowym premiery animacji "Trolle" na VOD oznajmił, że od tej pory będzie planować dla swoich produkcji podwójne premiery - w kinach i sieci.
Zobacz wideo

Sieci kinowe Cineworld i AMC planują bojkotować filmy wyprodukowane przez koncern NBC Universal. AMC to największa amerykańska sieć kinowych multipleksów, Cineworld z kolei to drugi największy na świecie operator kinowy. Firma działa także w Polsce, to do niej należy sieć CinemaCity.

>>>Netflix pomaga polskim filmowcom. Wpłaci 2,5 mln zł na utworzenie specjalnego funduszu<<<

Sieci kinowe będą bojkotować filmy wytwórni Universal

Bojkot produkcji stworzonych przez Universal Studios to reakcja na kontrowersyjną wypowiedź szefa koncernu Jeffa Shella. Ten, zachęcony wynikami finansowymi premiery filmu "Trolls World Tour" na platformach VOD, oznajmił iż wytwórnia Universal planuje w przyszłości udostępniać swoje filmy jednocześnie w kinach i serwisach streamingowych.

Materiały promocyjne, kadr z filmu 'Trolls World Tour'Materiały promocyjne, kadr z filmu 'Trolls World Tour' DreamWorks Animation LLC.

"Trolls World Tour" miało premierę w sieci z powodu zamknięcia kin na całym świecie. Jak donosi "Wall Street Journal", nowe "Trolle" zarobiły przez pierwsze trzy tygodnie na platformach VOD 100 mln dolarów. Dla porównania pierwsza część animacji w analogicznym okresie, w samych tylko kinach, zebrała 116 mln dolarów. Można więc przypuszczać, że jednoczesna premiera w kinach i serwisach streamingowych byłaby niezwykle korzystna dla wytwórni. Shell w wywiadzie z "WSJ" oznajmił:

Wyniki 'Trolli' przerosły nasze oczekiwania i pokazały siłę platform VOD. Kiedy kina zostaną otwarte, spodziewamy się premier w obydwu płaszczyznach.

Jako pierwszy na to ogłoszenie zareagował prezes sieci AMC Adam Aron - donosi ew.com. Wysłał do wytwórni pismo, w którym wypowiedź Shella "kategorycznie niedopuszczalną" i zapowiedział, że AMC nie będzie wyświetlać filmów Universala:

To dla nas duże rozczarowanie, ale komentarz Jeffa o samolubnych i jednostronnych intencjach Universala nie zostawił nam żadnego innego wyjścia. Zatem od tej pory AMC nie będzie wyświetlać żadnych filmów wytwórni Universal w USA, Europie i Środkowym Wschodzie. AMC przyjmuje, że decyzja Universal o jednoczesnej premierze w sieci i w stacjonarnych kinach niszczy model biznesowy i układy pomiędzy naszymi firmami.

Do tej pory na rynku przyjęta była reguła, że filmy mogą trafić na platformy VOD dopiero po około 90 dniach od premiery kinowej. Epidemia koronawirusa wymusiła na branży filmowej zmianę strategii, wiele z produkcji trafiło do sieci dużo wcześniej lub z pominięciem premiery w kinie - także w Polsce. Przedstawiciel AMC podkreśla, że jego firma jest otwarta na negocjacje o nowym modelu współpracy - jeśli jednak przedstawiciele Universala takich rozmów nie podejmą, bojkot ich produkcji będzie trwał. Wsparcie dla tego kroku wyraził też amerykański Narodowy Związek Właścicieli Kin, który w swoim oświadczeniu oznajmia, że przypadek premiery "Trolli" "nie powinien być interpretowany jako oznaka nowej normy w Hollywood".

Przedstawiciel Universala przekazał ew.com: "Udostępniliśmy 'Trolle' na platformach VOD, by dostarczyć rozrywki ludziom zamkniętym w domach, kiedy kina i inne miejsca rozrywki pozostają zamknięte. Biorąc pod uwagę wyniki filmu, wierzymy, że podjęliśmy dobrą decyzję. Absolutnie wierzymy też w niezastąpione w żaden sposób doświadczenie kinowe i nie wydaliśmy żadnego świadczenia temu przeczącego. Jak już oznajmiliśmy wcześniej, w przyszłości planujemy promować filmy w kinach i na stronach VOD, kiedy taki model dystrybucji będzie miał uzasadnienie. Z radością podejmiemy rozmowy z naszymi partnerami biznesowymi, ale jesteśmy też rozczarowani przypuszczalnie skoordynowanym działaniem AMC i Narodowego Związku Właścicieli Kin, by osłabić naszą pozycję i nasze plany".

>>>Radio Nowy Świat. Dorota Segda dołącza do byłych dziennikarzy Trójki. "Zanosi się na radio z elitarną załogą"<<<

Dodajmy, że w przypadku wielu innych produkcji wytwórnie filmowe zdecydowały się przesunąć premiery kinowe niemal o rok, zamiast udostępnić je na platformach streamingowych. Sam Universal uznał, że woli poczekać i pokazać "Szybkich i wściekłych 9" w kwietniu 2021 roku, zamiast promować film w maju tego roku.