Nie wszyscy w niego wierzyli, a on jednak to zrobił. Dawid Podsiadło postanowił wziąć udział w #Hot16Challenge2, czyli drugiej edycji hip-hopowej akcji, która po raz pierwszy podbiła polską sieć w 2014 roku. Tym razem zapoczątkowana przez Solara zabawa ma szczytny cel i promuje zbiórkę pieniędzy dla walczącej z pandemią koronawirusa służby zdrowia. Muzykę zaczęli tworzyć nie tylko raperzy, ale i youtuberzy, aktorzy (Tomaszu Karolaku, wciąż czekamy), wokaliści, a nawet pisarze.
Zobacz też: #Hot16Challenge2 trwa w najlepsze. Na wyzwanie odpowiedzieli m.in. Paweł Domagała i Jakub Żulczyk >>
Podsiadło pochwycił gitarę i z góry uprzedził, że "nie będzie rapował, bo nie umie rapować", nawet chociaż luźne (i całkiem udane) próby w tej materii ma już na koncie. Pierwszą część utworu poświęcił Quebonafide i Taco Hemingwayowi, którzy nominowali go do wyzwania, zaś w drugiej części zrobił ukłon w stronę medyków, śpiewając: "Chciałbym zaznaczyć, że podziwiam lekarzy/Wszystkie medyczne siły stojące na straży/Całe życie poświęcone nauce/Teraz pierwsza linia frontu w walce".
Do dalszej zabawy Podsiadło zaprosił Monikę Brodkę, Darię Zawiałow, Meek Oh Why'a oraz Michała Kempę. Pod koniec domowego teledysku artysta nie omieszkał nawiązać do pasji Quebonafide i pochwalić się własnym (notabene imponującym) zestawem klocków Lego Star Wars.
#Hot16Challenge2 promuje zbiórkę internetową pod hasłem “Beef z koronawirusem". Zarówno nominowani, jak i fani mogą wpłacać pieniądze na pomoc pracownikom służby zdrowia walczącym z pandemią. Taco Hemingway dał wyjątkowy przykład i przekazał na konto zbiórki 100 tys. zł, które co godzinę jest bogatsze o kilka kolejnych tysięcy. W środowy wieczór wynik wynosił 584 tys. zł. Przebieg akcji można śledzić na stronie hot16challenge.network, zaś zbiórka jest dostępna pod tym adresem.