Netflix - nowości na listopad 2020. Polecamy, co oglądać w domowym zaciszu

Netflix w listopadzie 2020 ma kilka naprawdę ciekawych premier. Część produkcji już jest dostępna, część - choćby czwarty sezon "The Crown" - niedługo pojawi się w bibliotece.

Jeśli jeszcze nie oglądaliście "The Crown", macie czas do 15 listopada na to, by nadrobić pierwsze trzy serie. To 30 odcinków, ale jest spora szansa, że jeśli sięgniecie po pierwszy, trudno będzie się oderwać od ekranu. Opowieść o monarchii brytyjskiej czasów Elżbiety II to niesamowicie dopracowana, świetnie zagrana i pasjonująca produkcja. W pierwszych dwóch sezonach królową zagrała Claire Foy, teraz Elżbietą jest Olivia Coleman. Także reszta część obsady została wymieniona po dwóch seriach, by z biegiem czasu zamiast charakteryzacji, postaci grali dojrzalsi aktorzy.

Królewska obsada w "The Crown" i egipski debiut na Netfliksie

W obsadzie są tak fantastyczne nazwiska jak Matt Smith i Tobias Menzies jako książę Filip, Vanessa Kirby i Helena Bonham Carter jako Małgorzata, Jeremy Northam jako Anthony Eden, Greg Wide i Charles Dance jako lord Mountbatten, John Lithgow jako Winston Churchill. Michael C. Hall jako John Kennedy... wymieniać można niemal bez końca. W czwartej serii, którą Netflix pokaże w listopadzie, pojawią się Gillian Anderson w roli Margaret Thatcher i Emma Corin jako Diana Spencer.

Myślisz, że serial o królowej Elżbiecie to nuda? Po "The Crown" zmienisz zdanie >>

"Paranormal" to z kolei pierwsza egipska produkcja Netfliksa, skierowana do fanów mocnych wrażeń. Głównym bohaterem jest profesor hematologii Refaat Ismaila, który zaczyna dostrzegać istnienie zjawisk paranormalnych. W badaniu tego świata pomaga mu przyjaciółka ze studiów - Maggie. Fabuła serialu oparta jest na książce autorstwa Ahmeda Khaleda Tawfika. Można ją oglądać od 5 listopada na Netfliksie.

Zobacz wideo "Paranormal", "KRÓL" i nowa płyta Kylie Minogue

"Miłość i anarchia" jest szwedzką produkcją, w której konsultantka po rozpoczęciu nowej pracy wikła się w specyficzną relację z dużo młodszym kolegą. Serial autorstwa Lisy Langseth, w którym w główne role wcielają się: Ida Engvoll, Björn Mosten i Carla Sehn to opowieść, ktora zaczyna się od przyłapania na mastrurbacji w biurze. Chłopak mówi kobiecie, że jeśli wykona jego polecenie, on skasuje wideo. Potem jednak ona postanawia się odegrać i... wsiąkają, a między nimi zaczyna się rodzić uczucie. Już można oglądać ten serial - miał premierę 4 listopada.

Netflix i ciekawe polskie filmy

"Córka trenera" nie jest oryginalną produkcją Netfliksa, ale to film, który warto nadrobić lub obejrzeć raz jeszcze. Dramat Łukasza Grzegorzka z Jackiem Braciakiem i Karoliną Bruchnicką to opowieść o podróżującym po Polsce ojcu, towarzyszącym nastoletniej córce grającej w tenisa. Braciak i Bruchnicka zostali wyróżnieni za swoje role na OFF CAmera 2018 - on za najlepszą rolę męską, ona za najlepszy debiut aktorski. Netflix ma produkcję w swojej ofercie od 1 listopada.

A od 8 listopada Netflix będzie miał w ofercie film "Ukryta gra". Łukasz Kośmicki, scenarzysta i reżyser "Ukrytej gry", pracował nad tym pomysłem naprawdę długo - producenci mieli w ręku ten scenariusz już w 2011 czy 2012 roku. Thriller szpiegowski rozgrywający się w Warszawie, którego bohaterem jest genialny matematyk-szachista, wplątany w rozgrywkę między CIA i KGB, musiał jednak poczekać na swoją kolej - Piotr Woźniak-Starak i Krzysztof Terej zdecydowali, że to zbyt duże przedsięwzięcie, by się na nie porwać jeszcze przed realizacją "Bogów". Potem przyszedł sukces filmu o Relidze, następnie udana "Sztuka kochania" i doszli do momentu, w którym stwierdzili: jesteśmy gotowi na międzynarodowy projekt. W roli głównej wystąpił Bill Pullman, a towarzyszy mu fenomenalny Robert Więckiewicz. Ja widziałam "Ukrytą grę" już dwukrotnie i z chęcią jeszcze raz sięgnę po ten tytuł.

"Ukryta gra" to wyborny thriller szpiegowski, który warto zobaczyć nawet więcej niż raz [RECENZJA] >>

Więcej o: