Trzynastoletnia Elissa ma za chwilę wziąć udział w najważniejszym wydarzeniu swojego życia, Ogólnoangielskim Młodzieżowym Grand Prix w szachach. Jednak tuż przed rozpoczęciem turnieju zostaje porwana i budzi się w podziemnej celi gdzieś w Lesie Pamięci. Elijah ma dwanaście lat, ale zna cała okolicę jak własną kieszeń. Kiedy pojawia się w celi, dziewczyna liczy na to, że jej pomoże i pójdzie na policje. Jednak chłopiec nie chce, żeby Elissa odeszła z lasu. W miarę jak zachowanie jej porywacza robi się coraz dziwniejsze, nastolatka uświadamia sobie, że ów dziwny, samotny chłopiec to jej jedyna nadzieja na przetrwanie. Próbuje go przechytrzyć i tak rozpoczyna się pełna zdradliwych pozorów gra w kotka i myszkę – a jednocześnie zawiązuje się relacja, która przesądzi o losach obojga nastolatków.
Gdzie ja jestem? – pyta.
– W piwnicy. W Lesie Pamięci.
– W Lesie Pamięci?
– Tak go nazywam. Bo on chyba nie ma prawdziwej nazwy. A jeśli nawet ma, to nikt jej nie pamięta.
Elissa marszczy brwi. Próbuje to wszystko zrozumieć.
– A jak mnie tu znalazłeś?
– Bawiłem się. Na dworze. Pomyślałem, że zejdę na dół i się rozejrzę.
– Mieszkasz niedaleko stąd?
– Tak, dość blisko.
Elissa marszczy brwi.
– Mógłbyś wyłączyć tę latarkę?
Jej pytanie, podobnie jak wiele elementów tego spotkania, zaskakuje mnie. Jeśli spełnię prośbę, Elissa będzie mogła mnie zobaczyć w świetle świeczki, a do tego nie mogę dopuścić. Chciałbym ją ocalić, ale muszę też myśleć o własnym bezpieczeństwie.
– Ja… nie lubię ciemności – odpowiadam, czując wypływające na policzki gorąco.
Mówię prawdę, ale mam ważniejsze powody, dla których nie chcę zgasić latarki, a więc mimo wszystko jest to swojego rodzaju łgarstwo. Nie znoszę nieszczerości, zwłaszcza tutaj, na dole. Jednak niekiedy lepiej unikać całej prawdy. W każdym razie do czasu. Spoglądam na jej unoszące się i opadające piersi. Czuję, że sytuacja znajduje się w bardzo delikatnej równowadze.
– Elijah, pomożesz mi? – pyta Elissa.
– Bardzo bym chciał.
– Więc pójdziesz? Wezwiesz policję? Przyprowadzisz ich tutaj, żeby mnie uwolnili?
– Ale skoro dopiero co tutaj przybyłaś – pytam – dlaczego chcesz już uciekać?
Schronisko W.A.B.