Pierwszy mafijny boss, który złamał omertę. Nowy serial "Rio Connection" opowie o tym, co robił w Brazylii

Były sycylijski mafioso Tomasso Buscetta zmarł w 2000 roku na Florydzie. Od kilkunastu lat żył już wtedy w Stanach Zjednoczonych w ramach programu ochrony świadków po tym, jak dzięki jego zeznaniom udało się skazać ponad 400 członków mafii w Europie i Ameryce Północnej. Ale zacznijmy od początku.

Urodził się w Palermo 13 lipca 1928 roku jako czternaste z siedemnastu dzieci szklarza. Naukę zakończył na piątej klasie, zdecydował się porzucić szkołę. Nie miał jeszcze osiemnastki, gdy przysiągł wierność mafii - a dokładniej sycylijskiemu klanowi Porta Nuova, wypowiadając słowa:

Jeśli złamałbym tę przysięgę, niech moje ciało spłonie jak ten święty obraz

- patrząc na płonący papier, na którym oprócz podobizny świętego znajdowały się krople jego krwi. Wiele lat później stał się najprawdopodobniej jednym z pierwszych mafijnych bossów, który złamał omertę - zmowę milczenia, która przez lata gwarantowała w zasadzie Cosa Nostrze bezkarność. 

Zobacz wideo Kiedy Coppola kręcił "Ojca chrzestnego", bohaterowie "Rio Connection" naprawdę kręcili mafijne interesy

Tomasso Buscetta - mafioso, który złamał reguły

Gdy zgodził się współpracować z amerykańskim i włoskim wymiarem sprawiedliwości, złożył zeznania spisane na trzech tysiącach stron. - Dla niego złamanie omerty było naprawdę najtrudniejszą decyzją w jego życiu, ponieważ miał wrażenie, że złamał coś, co było święte - mówi w filmie dokumentalnym z 2019 jego żona Christina. Na pewno duży wpływ na tę decyzję miało to, że w wyniku Wielkiej Wojny Klanów na Sycylii stracił w 1982 roku dwóch synów (ciał Antonia i Benedetta nigdy nie odnaleziono), a także kilku innych krewnych.

Tommaso Buscetta w 1972 roku w Rzymie, po przyjeździe z BrazyliiTommaso Buscetta w 1972 roku w Rzymie, po przyjeździe z Brazylii Giulio Broglio / ASSOCIATED PRESS/East News

To nie był jednak pierwszy raz, gdy Buscetta łamał mafijne reguły. Ci, którzy należeli do organizacji niejednokrotnie mieli kochanki, płacili za seks prostytutkom, ale "prawdziwy mafioso" żonę miał tylko jedną. Jedną z zasad Cosa Nostry był bowiem szacunek dla więzów wierności małżeńskiej. 

Więcej interesujących treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Tymczasem Tommaso, który w 1944 roku jako 16-latek poślubił trzy lata starszą od niego Melchiorrę Cavallaro (mieli córkę Felicię oraz trzech synów: Benedetta, Antonia i Domenica), w pierwszej połowie lat 60. podróżował po świecie z poznaną w kasynie narzeczoną Verą Girotti, z którą w 1966 r. wziął ślub w USA. I to mimo tego, że nie rozwiódł się z pierwszą żoną. Z Verą doczekał się dwóch córek, ale w Rio de Janeiro poznał Cristinę De Almeida Vimarais, córkę znanego brazylijskiego prawnika, absolwentkę psychologii… Ona została jego trzecią żoną w 1968 roku. Chociaż na początku mafioso ukrywał ten ostatni związek przed Verą, w końcu wyjawił jej prawdę i to z Cristiną, która urodziła mu dwójkę dzieci, był do śmierci.

Grammy 2022 - Jon BatisteGrammy 2022. Jon Batiste z albumem roku

Lata 70. i "Rio Connection"

W latach 70. Tommaso był już wysoko postawionym członkiem sycylijskiej mafii, który miał na koncie działalność w Ameryce Południowej i Stanach Zjednoczonych. W USA pracował z rodziną przestępczą Gambino, z którą tworzył heroinowe szlaki w tym kraju. 

To właśnie w USA wpadł zresztą - przypadkowo - w ręce wymiaru sprawiedliwości. Został aresztowany na brooklyńskim moście przez policjanta, który go rozpoznał. Okazało się, że sąd w Nowym Jorku nie wiedział o wydanym zaocznie jeszcze w 1968 roku przez sąd włoski wyroku 14 lat więzienia dla Buscetty za wielokrotne morderstwa i udział w organizacji przestępczej. W dodatku, nie wiadomo właściwie dlaczego, włoskie władze nie starały się o jego ekstradycję, a na to, że handluje narkotykami, mimo mocnego przekonania, funkcjonariusze amerykańskiego federalnego BNDD (Bureau of Narcotics and Dangerous Drugs) nie mieli żadnych dowodów. Dlatego jedyne oskarżenie, które mogło w tym momencie doprowadzić do wyroku, dotyczyło nielegalnego przekroczenia granicy.

Wtedy Tommaso zdecydował się wyjechać z USA i razem z synami zadomowić w Brazylii. Tam też w 1982 roku został aresztowany. Co działo się w międzyczasie? To ma pokazać produkcja stworzona przez Mauro Limę ("Nie mam na imię Johnny", "Joao, o Maestro"), która będzie miała premierę jeszcze w tym roku. Buscetta jest jednym z trzech głównych bohaterów miniserialu.

Szpieg. Jak diler narkotyków został agentem w Korei Północnej - Jim Latrache-QvortruJak diler narkotyków został agentem w Korei Północnej [FRAGMENT]

"Rio Connection" to druga koprodukcja Sony Pictures Television i brazylijskiej stacji Globo. Zdjęcia do anglojęzycznego serialu były realizowane w Rio de Janeiro oraz São Paulo, a scenografowie odtworzyli w nich lokacje takie jak Rzym, Marsella, Nowy Jork, Meksyk, Kongo, Urugwaj, a także brazylijskie miasta Niterói, Santos i Angra dos Reis. Akcja ośmioodcinkowego "Rio Connection" rozgrywa się w latach 70. i pokazuje życie europejskich gangsterów, którzy przekształcili wtedy Brazylię w najważniejszy ośrodek przestępczości zorganizowanej dla przemytu heroiny do USA. Jednym z jego twórców był właśnie Buscetta, nazywany "ojcem chrzestnym dwóch światów".

W międzynarodowej obsadzie znaleźli się Valerio Morigi ("Prawdziwa historia rodu Borgiów") jako Tommaso Buscetta, Raphael Kahn ("Jutro należy do nas") jako Fernand Legros, Aksel Ustun ("Dzień Bastylii") jako Lucien Sarti i Marina Ruy Barbosa ("Império") jako Ana Alves.

Złamał omertę i do końca krył się przed mafią

Gdy Buscetta zeznawał w latach 80. w procesach mafijnych na dwóch kontynentach, był już objęty programem ochrony świadków. Ponieważ taka instytucja nie istniała we Włoszech, Tomasso i jego rodzina byli ukrywani w USA. 

Sam Buscetta był za każdym razem transportowany przez ocean, by złożyć kolejne zeznania w ojczyźnie. - W tamtym okresie Buscetta był najważniejszym, najbardziej poszukiwanym i najbardziej zagrożonym świadkiem w amerykańskiej  historii - stwierdził cytowany przez "New York Times" agent zajmującej się m.in. walką z narkotykami amerykańskiej agencji Drug Enforcement Administration John Huber. Wiedział, co mówi, bo był jednym z tych, którzy odpowiadali wtedy za bezpieczeństwo zeznającego byłego mafiosa.

Buscetta zmarł w wieku 71 lat z powodu nowotworu. Do końca życia ukrywał się przed sycylijską "rodziną". 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.  

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Więcej o: