Mural w Poznaniu już tak nie wygląda. Putina-Voldemorta zastąpił Wołodymyr Zełenski. I to w jakim stylu!

Z ulicy Hetmańskiej w Poznaniu zniknął mural przedstawiający Władimira Putina jako lorda Voldemorta. Na jego miejscu pojawił się nowy i bardzo znaczący portret. Tam, gdzie wcześniej straszyła twarz prezydenta Rosji, teraz nadzieję daje podobizna prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Przedstawiono go jako Harry'ego Pottera. Zmieniła się tylko trochę blizna na jego czole.

W czwartek 24 lutego o godzinie 3 polskiego czasu rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Żołnierze uderzyli zarówno z ziemi, jak i z powietrza. Ukraińska armia stawia twardy opór, ale sytuacja zmienia się z minuty na minutę. Na stronie głównej Gazeta.pl prowadzimy relację na żywo.

Zobacz wideo Kijowska orkiestra zagrała koncert na Placu Niepodległości w ramach akcji "Wolne Niebo"

Czytelnicy serii książek o Harrym Potterze doskonale wiedzą, że lord Voldemort to wcielenie najgorszego zła, ktoś, kto swoimi chorymi ambicjami przypomina niemal Hitlera. To potężny czarnoksiężnik, forsujący koncepcję rasowej czystości czarodziejów i ich naturalnej dominacji nad nie posiadającymi magicznych zdolności "mugolami" (czyli zwykłymi ludźmi). 

Mural w Poznaniu już tak nie wygląda

W książkach J.K. Rowling opisywała, że Voldemort torturował, mordował i okaleczał niewinne ofiary, które nie chciały mu się podporządkować. Był tak opanowany żądzą władzy, że próbował zabić niewinnego niemowlaka, bo przepowiednia mówiła, że to właśnie on go pokona. Tak się składa, że dzieckiem, które Voldemort próbował zabić (i to wielokrotnie w ciągu całej sagi) był właśnie Harry Potter. Po ich pierwszym zderzeniu została mu na czole blizna w kształcie błyskawicy. Nie trudno zrozumieć, dlaczego autor murali zdecydował się upodobnić Władimira Putina do czarnoksiężnika, a Wołodomyra Zełenskiego właśnie do "chłopca, który przeżył" czyli Harry'ego Pottera.

 

To bardzo znaczące, że mural z Putinem zniknął, a zastąpił go sportretowany w ten sposób prezydent Ukrainy. Autor portretu zadbał także o inne symboliczne szczegóły: w tle widać kijowski sobór Mądrości Bożej i pomnik Bohdana Chmielnickiego, a blizna na czole Zełenskiego ma kształt litery "Z", która pojawia się m.in., na rosyjskich czołgach, które atakują ukraińskie miasta i cywili. Na nowym muralu znajduje się także napis "Free Ukraine" czyli "Wolna Ukraina".

Autorem obydwu wizerunków jest ten sam autor: streetartowy artysta Kawu, który działa w Poznaniu od roku. W swojej twórczości wykorzystuje nawiązania do popularnych postaci ze współczesnej popkultury. Jego prace pokazują m.in. postaci z takich filmów i kreskówek jak "Ojciec Chrzestny", "Dom z papieru", "Król Lew", "Scooby Doo", "Zakochany kundel", "Rick i Morty", "Grinch","Toy Story", "Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster", "Laboratorium Dextera", "Ed, Edd i Eddy", "Tom & Jerry", "Atomówki", "Bambi", "Świat według Ludwiczka" czy "Simpsonowie".

Co więcej, Kawu obok zdjęcia nowego muralu w mediach społecznościowych umieścił adres do zbiórki prowadzonej przez Fundację Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM). Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPMGazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Więcej o: