nie patrz w górę
-
Zadzwonili na numer podany w "Nie patrz w górę". To zupełnie inna infolinia niż w filmie Netfliksa
W filmie "Nie patrz w górę" pojawia się numer infolinii, gdzie zestresowani ludzie mogą znaleźć pomoc specjalistów w obliczu końca świata. W rzeczywistości ten numer odsyła jednak nie do naukowców, a do sekslinii - odkryli widzowie.
-
"Nie patrz w górę" globalnym hitem Netfliksa, ale w Polsce nr 1 jest inny
"Nie patrz w górę" to od premiery najpopularniejsza oglądana globalnie produkcja anglojęzyczna - poinformował Netflix po kilku dniach od 24 grudnia. W tym momencie w Polsce jest jednak na drugiej pozycji. Na pierwszym jest "Zostań przy mnie".
-
Przy "Nie patrz w górę" pracowało prawie tysiąc osób. Zgadnijcie, na co poszło 73 proc. budżetu
"Nie patrz w górę" to obecnie najpopularniejszy film Netfliksa. W obsadzie znalazły się same gwiazdy, w tym Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence. Głośno było o 20-proc. różnicy w ich gażach, ale dziennikarka Kalina Błażejewska zwróciła uwagę na jeszcze jedną kwestię.
-
Pozdrowienia z Końca Świata. Zobacz pomnik ludzkości, która nie patrzyła w górę
W małej miejscowości Koniec Świata w województwie wielkopolskim pojawił się niezidentyfikowany pomnik, który przypomina meteoryt. Skąd się wziął i co symbolizuje? Czy to właśnie tam dojdzie do zagłady naszej planety? Czy to początek wydarzeń przedstawionych w najnowszym filmie Netfliksa "Nie patrz w górę"? W sumie, kogo to obchodzi, kiedy możemy napić się smacznej kawusi.
-
Netflix ma nowy przebój. Ludzie spędzili 111 mln godzin na oglądaniu "Nie patrz w górę"
Netflix wypuścił nowy przebój. Widzowie spędzili łącznie 111 mln godzin na oglądaniu naszpikowanej gwiazdami Hollywood komedii katastroficznej "Nie patrz w górę". W ciągu kilku dni od premiery film zdołał zdominować statystyki oglądalności i zająć pierwsze miejsce na liście 10 najchętniej oglądanych globalnie produkcji anglojęzycznych.
-
"Nie patrz w górę". Gwiazdy filmu dla Gazeta.pl: Ten projekt pokazał, jak ważna jest współpraca
Jak przystało na film nagrodzonego Oscarem filmowca, w którym zagrało co najmniej pięciu laureatów wyróżnień Amerykańskiej Akademii Filmowej, konferencja prasowa promująca produkcję "Nie patrz w górę" miała globalny rozmach. W spotkaniu z twórcami i obsadą udział wzięło ponad 360 dziennikarzy z całego świata. Każdy miał szansę wysłać swoje pytania, więc tym bardziej cieszymy się, że w trakcie wydarzenia padły dwa z Polski, w tym jako pierwsze to zadane przez Gazeta.pl.
-
Oglądanie "Nie patrz w górę" jest jak życie w Polsce. Niby kosmiczny absurd, ale to smutna prawda
"Nie patrz w górę" to film komediowy z obsadą do granic absurdu napakowaną hollywoodzkimi gwiazdami i oscarową ekipą za kamerą, a do tego nakręcony ze szczytnym celem. Można sobie po tym wiele obiecywać, ale trzeba się liczyć z tym, że Adam McKay wcale nie zamierzał zrobić przyjemnego i lekkiego filmu. Ta satyra na współczesne społeczeństwo. Choć opowiada o zmyślonym końcu świata, to zbyt trafnie pokazuje naszą rzeczywistość, żeby film w całości mógł mnie bawić.
-
Najlepsze seriale i filmy 2021 roku? W TOP 10 AFI wśród seriali aż osiem nowości
Amerykański Instytut Filmowy od lat publikuje listę najlepszych produkcji roku. Wśród seriali jest aż osiem nowości, drugi rok z rzędu na liście utrzymał się tylko "Ted Lasso".