recenzja filmowa
-
San Andreas ***
Kropla drąży Skałę.
-
Eden ***
Ciekawy przypadek DJ-a Masona.
-
Miłość, mrok i Natalie Portman. Tak, to jej debiut. Reżyserski! [RECENZJA Z CANNES]
Jeżeli czegoś Natalie Portman nie można odmówić, to z pewnością ambicji i odwagi. "Opowieść o miłości i mroku", reżyserski debiut w pełnym metrażu, powstał według jej scenariusza i to właśnie ona wcieliła się w główną rolę. Co więcej, postanowiła się zmierzyć z tekstem bardzo osobistym, jakim bez wątpienia są pamiętniki cenionego izraelskiego pisarza i eseisty Amosa Oza - pisze Kuba Armata w recenzji dla Stopklatka.pl.
-
Niezniszczalni 3. Na upartego może się podobać.
Pomysł na ?Niezniszczalnych? był wyśmienity. Wykonanie - jako takie. Pierwsza część mogła się podobać dzięki krwawej jatce w starym stylu, druga dzięki sporej dawce autoironii. Trzecia - dzięki sporej dawce samozaparcia.