W okolicach Pałacu Festiwalowego wrzaski wybuchają więcej niż raz dziennie. Właściwie dziki krzyk słychać za każdym razem, gdy pojawia się ktoś sławny. Jednak dziś okrzyki były wyjątkowo głośne i na Bulwarze Croisette można było poczuć się jak na stadionie . Wszystko za sprawą Diego Maradony i jego piłkarskich popisów.
Argentyńczyk tryskał energią i dowcipem.
Diego Maradona robi show w Cannes
Film wyreżyserował Emir Kusturica pokazując między innymi kult, jakim Maradona jest otaczany w Ameryce Łacińskiej. Reżyser nie stronił także od trudnych tematów i uwzględnił w swoim dokumencie te najcięższe lata z życia piłkarza .
Pytany o uzależnienie o narkotyków, Maradona odpowiedział:
Teraz jestem inny. Porzuciłem nałogi. Już nie żyję tak szybko jak kiedyś.
To nie jedyna sportowa biografia, która znalazła się na tegorocznym festiwalu. Dwa dni temu zaprezentowano na ekranie innego bohatera zbiorowej wyobraźni - Mike'a Tysona.
