Open'er 2018: Massive Attack odniosło się do sytuacji w Polsce. Wyświetlili: ''wolne sądy'' i ''Kaczyński abdykuje za rok''

Open'erze 2018 nie jest pozbawiony politycznych komentarzy. W tym roku zespół Massive Attack odniósł się do sytuacji w Polsce i pokazał w trakcie koncertu znaczące hasła.

Massive Attack znane jest z licznych politycznych odniesień w swojej twórczości. Zaledwie kilka dni po wokaliście zespołu Pearl Jam, który wyraził wsparcie dla Polek walczących z zakazem aborcji, muzycy pokazali fanom na swoim koncercie 2. dnia Open'er Festival 2018, że wiedzą, co się działo w Polsce przez ostatnie dwa lata.

 Massive Attack o sytuacji w Polsce

Massive Attack swoje koncerty od dawna wykorzystuje, żeby zabrać głos w palących sprawach. Z pomocą przychodzą im przemyślane animacje, które wyświetlane są w trakcie odpowiednich piosenek. W tym roku, na Open'er Festival 2018, muzycy wykorzystali okazję, żeby odnieść się do tego, co działo się w Polsce w ostatnich miesiącach - zarówno w polityce, sporcie, w kwestiach społecznych, jak i w polskim show-biznesie - donosi Antyradio.

 

Animacje wyświetlane podczas koncertu zawierały nagłówki z różnych polskich gazet oraz portali internetowych. Kiedy zespół grał piosenkę ''Interia Creeps'', publiczność mogła zobaczyć tytuły takie jak ''wolne sądy'', ''Unio Europejska, ratuj polskie sądy''. Wśród widzów rozległ się głośny aplauz, gdy wszyscy zobaczyli nagłówek ''Kaczyński abdykuje za rok''.

 

"Jesteśmy w tym razem"

Massive Attack zwróciło też uwagę publiczności na to, jakie inne tematy są poruszane w polskich mediach. W kontraście do aluzji politycznych użyto tytułów artykułów o Kubie Wojewódzkim sprzedającym swoje auto czy o Radosławie Majdanie, który rzekomo pozostaje schowany w cieniu swojej małżonki Małgorzaty Rozenek. Nie zabrakło też odniesień do polskiej porażki na ostatnim Mundialu. Choć nie zabrakło też i dość filozoficznych pytań, takich jak ''co jest celem życia'', czy ''lepsze jutro''.

 

Zestawienie tych wszystkich tytułów musiała dobitnie pokazać absurdalność sytuacji, w której częściej pisze się o show-biznesie niż o sprawach dotyczących spraw społecznych. Nic dziwnego, że kiedy koncert się skończył, na telebimie pokazano hasło ''Jesteśmy w tym razem''.

 

Na co do kina w lipcu? Doczekaliśmy się powrotu "Iniemamocnych" i "Mamma Mia"!

Więcej o: