netflix
-
Netflix ma nowego "Oszusta z Tindera". Piszą o nim: Najbardziej znienawidzony człowiek w internecie
Netflix wypuścił nowy serial dokumentalny o sprawie niemniej bulwersującej, niż głośny "Oszust z Tindera". "Najbardziej znienawidzony człowiek w internecie" przybliża historię Huntera Moore'a, który nazywał się królem "pornozemsty". Zrobił z tego biznes oraz coś na kształt sekty. Na swojej stronie publikował rozbierane zdjęcia - najczęściej wykradzione lub przysłane przez mściwych partnerów - wbrew woli znajdujących się na nich osób. I to ze wszystkimi danymi kontaktowymi: profilami w social mediach, numerem telefonu i domowym adresem. Nie dało się z tym nic zrobić, aż nie pojawiła się pewna zdeterminowana matka.
-
Metallica po 36 latach ma teledysk do "Master of Puppets". Dzięki "Stranger things"
Serial "Stranger things" dał utworowi "Master of Puppets" drugie życie. Dzięki popularności, jaką zyskała piosenka, Metallica postanowiła, że powstanie teledysk. Po 36 latach od premiery!
-
"Lupin": sezon 3 - kiedy możemy spodziewać się premiery? Co dalej z serialowym hitem Netfliksa?
"Lupin" - sezon 3 popularnego serialu Netfliksa zbliża się wielkimi krokami. Czy wiadomo już coś więcej na temat nowych odcinków? Sprawdź, czego możesz się spodziewać po kolejnej odsłonie przygód charyzmatycznego włamywacza.
-
Pierwsze cztery minuty "Kolejnych 365 dni" Lipińskiej. Internauci: "to o cztery minuty za dużo"
Ekranizacja trzeciej części bestsellerowego erotyka Blanki Lipińskiej trafi na platformę streamingową Netflix już za mniej niż miesiąc - 19 sierpnia. Film o nawiązującym do poprzedniczek tytule "Kolejne 365 dni" będzie skupiać się na dalszych losach bohaterów - Laury i Massimo. W sieci opublikowany został oficjalny fragment produkcji. Pierwsze cztery minuty okazały się wystarczające, by ponownie została poddana ostrej krytyce.
-
"Stranger Things". Twórcy serialu Netfliksa poprawili scenę z 1. sezonu? Teraz zaprzeczają
Twórcy "Stranger Things" mieli przyznać, że w poprzednich sezonach zmieniono nie tylko informację z datą urodzin Willa. Poprawki miały zostać wprowadzone także w jednej ze scen z sezonu pierwszego. Chodzi o moment, gdy Jonathan podgląda przebierającą się w oknie Nancy. Teraz jednak twórcy zaprzeczają.
-
Polski film na szczycie top10 Netfliksa. I tym razem ani erotyk, ani komedia romantyczna
Jeśli spojrzymy na najnowsze zestawienie Netfliksa z nieanglojęzycznymi filmami, na szczycie znajdziemy produkcję "Too Old for Fairy Tales". Wielu polskich widzów zna ją doskonale z kin jako "Za duży na bajki".
-
Musieli przerwać zdjęcia do "Wiedźmina" i odesłać ludzi do domów. Rozchorował się kluczowy aktor
Henry Cavill ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Prace nad trzecim sezonem "Wiedźmina" zostały wstrzymane nagle, gdy ekipa przygotowywała się do realizacji wielkiej sceny bitewnej - informuje Redanian Intelligence.
-
Netflix w sierpniu. Kontrowersyjny "Sandman" i czas na "Kolejne 365 dni" Blanki Lipińskiej
Netflix w sierpniu szykuje sporo nowości - od seriali opartych na słynnych seriach komiksowych ("Sandman"), po klasyki kina. Choć lista wciąż jeszcze nie jest oficjalna i mogą pojawić się zmiany, już teraz można sprawdzić najgłośniejsze zwiastuny i fabuły oryginalnych produkcji.
-
Gwiazda "Gry o tron" zastąpiła dotychczasowego Lucyfera. Jej transformacja robi wrażenie
Gwendoline Christie, którą widzowie mogą najlepiej kojarzyć z "Gry o tron", gdzie wcieliła się w Brienne z Tarthu, w najnowszym serialu Netfliksa na podstawie kultowych powieści graficznych autorstwa Neila Gaimana - "Sandmanie" - wciela się w Lucyfera. Nie wszystkim to się spodobało. W również opierającym się o twórczość Gaimana serialu "Lucyfer" tę samą postać gra uwielbiany przez widzów Tom Ellis.
-
Prawie utknął na lotnisku. Amerykański celnik nie chciał uwierzyć, że jest gwiazdą "Stranger Things"
Brytyjski aktor Joseph Quinn zdobył ogromną popularność dzięki roli Eddiego Munsona w czwartym sezonie "Stranger Things". Ostatnio dostał zaproszenie do popularnego amerykańskiego talk-show Jimmy'ego Fallona. Niemniej istniało poważne ryzyko, że Quinn nie dotrze na nagranie - celnicy zatrzymali go na granicy.
-
Taniec Wednesday na mistrzostwach. Łyżwiarka niczym Ortega wyginała się na lodzie
-
ZUS wyliczył jaką emeryturę otrzyma Skrzynecka. Aktorka ma plan
-
Wyjątkowy występ w "Mam talent". Ich pokaz doprowadził jurorów do łez
-
W wieku 11 lat złamała obietnicę daną Spielberg'owi. Jest znana z "Listy Schindlera"
-
Channing Tatum o powodach rozwodu z Jenną Dewan. "To było straszne"
- W 2022 roku podbiła YouTube. Jej utwory miały średnio 42 mln odsłon
- Planowała powrót na scenę. Pewnego dnia wyszła na zakupy i nigdy nie wróciła
- "Zatkało nas lekko". Jurorzy "The Voice Senior" zaskoczeni historią uczestnika
- "Na wsi świat niezwykleje inaczej niż w mieście". Przeczytaj fragment książki "Anna i Pan B."
- Wygrała "Jeden z dziesięciu". Internauta: Najsłabszy odcinek od lat
-
Polskie seriale kryminalne: sprawdzamy, co i gdzie warto obejrzeć
Polskie seriale kryminalne mają tyluż zwolenników co przeciwników. Historie kryminalne opowiedziane przez polskich twórców przez jednych są krytykowane, inni natomiast się nimi zachwycają. Sprawdzamy, na jakie produkcje warto zwrócić uwagę i gdzie można je obejrzeć.
-
Chłopak, którego prawdziwa historia była inspiracją dla postaci Eddiego ze "Stranger Things", zabrał głos
Damien Echols, którego skazanie za morderstwo w czasach satanistycznej paniki zainspirowało twórców "Stranger Things", publicznie komentował obecność postaci Eddiego Munsona w serialu Netfliksa.
-
Hiszpański serial "Alba" nieoczekiwanym numerem 1 Netfliksa. Polacy oglądali jego pierwowzór w TVP
"Alba" to opowieść o dziewczynie, która została zgwałcona przez bogatych kolegów swojego chłopaka. Hiszpański serial pokazuje, jak główna bohaterka walczy o sprawiedliwość i próbuje doprowadzić do ukarania sprawców. Produkcja cieszy się tak dużym zainteresowaniem polskich widzów, że trafiła na szczyt listy najpopularniejszych tytułów. Co ciekawe, "Alba" to przeróbka tureckiej telenoweli, która kilka lat temu cieszyła się dużą oglądalnością w TVP.
-
"Gray Man" to najdroższy film Netfliksa. Widać, na co bracia Russo wydali tych 200 mln [RECENZJA]
"The Gray Man" to taki film, przy którym można dostać zadyszki od samego patrzenia na walczącego ze wszystkimi i wszystkim Ryanem Goslingiem. Jak już zaczyna to robić, to nie przestaje niemal do samego końca. Bracia Russo bowiem w dwóch godzinach zmieścili dziewięć dużych scen akcji, co sprawia, że faktycznie trudno się oderwać choćby po to, żeby złapać oddech. To jednak przyjemnie niezobowiązujący akcyjniak do obejrzenia w rodzinnym gronie - zupełnie jak za czasów poniedziałkowych mega hitów Polsatu. Po prostu wszystko jest tam "bardziej". I to mi się właśnie w nim podoba.
-
Czy nowy Bond powinien być kobietą? Nie spodoba wam się odpowiedz Any de Armas, ale trafia w punkt
Ana de Armas promuje właśnie swój najnowszy film akcji "The Gray Man", w którym gra agentkę CIA - jej postać nie raz ratuje w nim z opresji głównego bohatera granego przez Ryana Goslinga. Biorąc pod uwagę, że aktorka wystąpiła też w ostatnim filmie o Bondzie, w którym zagrał Daniel Craig, trudno się dziwić, że została zapytana o to, czy jej zdaniem kolejna osoba, która wcieli się w postać agenta 007, powinna być kobietą. W tej sprawie ma takie samo zdanie, co Craig.
-
Kręcili z Avengersami, teraz zrobili najdroższy film w historii Netfliksa. Bracia Russo dla Gazeta.pl: Lubimy igrać ze śmiercią
- Mocno odczuliśmy, jak ciężkie jest tworzenie czegoś tak gęsto okraszonego scenami akcji - opowiadają Gazeta.pl o pracy nad filmem "The Gray Man" Joe i Anthony Russo. Duet nakręcił dla Netfliksa film akcji z Ryanem Goslingiem w roli głównej. Nam bracia zdradzają, jak się przygotowywali do tego karkołomnego przedsięwzięcia i dlaczego nie mają ulubionego hollywoodzkiego Chrisa albo Ryana.
-
Filmy o górach: nie tylko dla miłośników wspinaczki. Sprawdź najlepsze propozycje na wieczór
Filmy o górach kręcone są stosunkowo często. Są to zarówno obrazy fabularne, których widowiskowość zwykle zapiera widzom dech w piersiach, jak i produkcje dokumentalne, które przybliżają często dramatyczne wydarzenia szerszej widowni. Przyjrzyjmy się filmom o górach.
-
Netflix stracił milion subskrybentów. Plan, jak ich odzyskać, to m.in. opłaty za współdzielenie konta
Netflix stracił 970 tysięcy subskrybentów w ciągu ostatnich trzech miesięcy (drugi kwartał tego roku). To i tak mniej, niż się spodziewali, ale po raz drugi z rządu serwis notuje straty. Firma podejmuje kroki, by odbić się w kolejnych kilkunastu tygodniach.
-
"The Good Doctor". Czy warto obejrzeć ten serial na Netfliksie? Premiera 4 sezonu już 2 sierpnia
"The Good Doctor" to serial, który znajduje się w ofercie Netflixa. Produkcja ta to świetny wybór dla wszystkich fanów seriali o tematyce medycznej, a tych jak wiemy, w naszym kraju nie brakuje. Jeżeli więc szukasz serialu, który wciągnie cię głęboko w tajniki procedur lekarskich, oto wszystko musisz wiedzieć o "The Good Doctor".
-
W "Stranger things" gra Robin, wypuściła pierwszy singiel. Maya Hawke w teledysku tylko dla dorosłych
Maya Hawke, czyli Robin Buckley ze "Stranger things" Netfliksa, we wrześniu wyda swoją debiutancką płytę. Teraz pokazała teledysk do pierwszego singla z tego albumu. W klipie do "Thér?se" policja przerywa uczestnikom orgię zorganizowaną w lesie.
-
"Stranger Things 4". Eddie na telebimach podczas koncertu. Nie chodzi o Metallikę!
Choć dwa finałowe odcinki czwartego sezonu "Stranger Things" pojawiły się na platformie Netflix 1 lipca, w mediach społecznościowych o serialu wciąż jest głośno. Szczególną popularnością cieszą się nowi bohaterowie. Faworytem fanów bezsprzecznie został Eddie Munson. Jego postać stała się częścią oprawy koncertowej znanego zespołu. Tym razem to nie muzycy z lat 80.!
-
Ryan Gosling zagrał i Kena i płatnego mordercę. "Myślę, że życie Kena jest dużo trudniejsze"
"Ken przechodzi przez trudny etap w życiu" - opowiada w jednym z najnowszych wywiadów o swoim bohaterze Ryan Gosling, który zagrał narzeczonego lalki Barbie. Na razie dostępne są tylko zdjęcia z planu filmu w reżyserii Grety Gerwig, ale aktor zapewnia, że to ledwie przedsmak tego, co nas czeka.
-
Wrzucił do sieci fanowską grafikę "Gambitu królowej". Kupił ją od niego Netflix i zrobił z tego grubszy projekt
Fani popularnych serii Netfliksa, którzy są jednocześnie artystami, chętnie dzielą się w sieci pracami związanymi z ulubionymi bohaterami. Zdarza się, że doceniają ich sami twórcy. Dan Eder, autor kreskówkowej wersji Beth z "Gambitu Królowej", miał jeszcze więcej szczęścia. Platforma kupiła jego pracę i stworzyła z niej plakat.