Podobno kiedy zobaczyła na ekranie Dakotę Fanning w "Człowieku w ogniu" postanowiła, że będzie "portorykańską wersją tej dziewczynki". Jenna Ortega ma portorykańskie i meksykańskie korzenie, piątkę rodzeństwa i od najmłodszych lat próbowała grać. Najpierw w reklamówkach, później choćby w "Iron Manie 3". W superprodukcji Marvela z Robertem Downeyem Jr. z 2013 roku pojawia się na chwilkę, zagrała córkę wiceprezydenta.
)
Jenna Ortega: Czasem mi się wydaje, że jest jakaś niewidzialna nić, która mnie łączy z mrocznymi rolami
Później był choćby występ w roli młodszej wersji tytułowej bohaterki popularnego serialu "Jane the Virgin", pierwszoplanowa rola w serialu komediowym "Richie Rich" i disneyowskim sitcomie "Rodzinka od środka". "Królową krzyku"* Ortega została przede wszystkim dzięki piątej części kultowej serii "Krzyk" (niedługo powstanie kolejna), ale także w slasherze "X" . Zagrała też w drugim sezonie netfliksowego thrillera "Ty" czy horrorze "The Babysitter: Killer Queen". W "Następstwach" (HBO Max) gra z kolei młodą dziewczynę, która zmaga się z traumą po tragedii, do której doszło w jej szkole.
Jenna Ortega w Krzyku 5 Paramount/Courtesy Everett Collection
Tytułową rolę w "Wednesday" Tima Burtona aktorka nazywa nowym rozdziałem w swojej karierze. W jednym z wywiadów opowiadała, że ta produkcja wymagała dotąd największego dostosowania się od niej spośród wszystkich, które grała:
Obcięłam włosy, chodzę ubrana cała na czarno, mam manieryzmy, mówię w specyficznym rytmie, mam nietypową ekspresję, więc muszę sięgać do środków wyrazu, z których wcześniej nie korzystałam. Myślę, że to zaskoczenie dla widzów, ale także dla mnie samej.
- Czasem mi się wydaje, że jest jakaś niewidzialna nić, która mnie łączy z takimi rolami - mówi w innym wywiadzie, pytana o swoje w dużej mierze mroczne bohaterki. - To się po prostu dzieje, nie było żadnych ustaleń, że tylko takie chcę grać. Uwielbiam gatunek, jakim są horrory. Na planie zawsze jest świetnie, bo ludzie przy nich pracujący robią to z pasją - dodaje.
Netflix i Tim Burton połączyli siły. Razem z Ortegą reżyser znalazł sposób na Wednesday
Luis Guzman, który w "Wednesday" gra ojca rodziny Addamsów Gomeza, nie może się nachwalić młodszej koleżanki z planu:
Ona jest po prostu niesamowita. Bardzo zaangażowana, skupiona, podziwiam w niej to. Nie wystarcza jej "OK, jest dobrze", stara się, żeby było jeszcze lepiej. Nawet jeśli to wymaga czasu, nie odpuści, póki nie będzie zadowolona z siebie. To robi wrażenie.
)
Warto zauważyć, że aktorka stara się też sama wykonywać wszystkie niebezpieczne sceny, korzystając tylko z porad kaskaderów. A do roli Wednesday nauczyła się też m.in. grać na wiolonczeli.
Ortega razem z Timem Burtonem dość szybko złapali kontakt - podobno on uwielbia jej wisielcze poczucie homoru - i razem prawie od razu wymyślili "sposób" na Wednesday. Aktorka w jednym z wywiadów opowiada, że jej kamienny wyraz twarzy powstaje tak:
Wymyśliliśmy, że po prostu nie mruga, ja nisko trzymam podbródek i patrzę spod brwi, jednocześnie rozluźniając wszystkie mięśnie twarzy.
Zdjęcia do produkcji powstawały w Rumunii. Jenna Ortega mówi, że ta rola chyba była jej przeznaczona, choć gdy usłyszała, że Burton chce z nią rozmawiać o występie w "Wednesday", zastanawiała się, czy ktoś sobie z niej nie żartuje. Jak mówi, to dlatego, że przez całe życie jest porównywana do Wednesday Addams:
Też jestem wycofana i nie sądzę, żeby ludzie byli w stanie rozpoznać, kiedy jestem poważna, a kiedy sarkastyczna. Nie sądziłam jednak, że aż tak, jednak czasem, kiedy byliśmy na planie, Tim reagował: Wow, to było mroczne!
Podczas pierwszej wideorozmowy ona z kolei rozśmieszyła jego. Aktorka wspominała, że kończyła właśnie pracę na planie kolejnego horroru i siadając przed monitorem była jeszcze umazana krwią i miała na twarzy rozcięcie - element charakteryzacji. To sprawiło, że Burton od razu zaczął się śmiać, jak tylko ją zobaczył.
Marzenia o karierze się ziściły, choć miały swoją cenę. Aktorka przyznała, że nie dane jej było prowadzić takiego życia jak jej rówieśniczki, ominęły ją tak ważne dla nastolatków wydarzenia jak bal maturalny czy rozdanie świadectw.
Dzisiaj ma 13,6 mln obserwujących na Instagramie i Jenna Ortega wie, co z tym robić. Oprócz migawek z planów filmowych czy sesji zdjęciowych, aktorka porusza w sieci tematy takie jak problemy imigrantów, wspiera osoby LGBT+. Nie boi się mocno wyrażać swoich opinii. W 2018 roku podczas rozdania Radio Disney Music Awards aktorka założyła kurtkę, na której widniał napis "I Do Care And You Should Too". To była odpowiedź na strój ówczesnej pierwszej damy Melanii Trump, która jadąc na spotkanie z dziećmi imigrantów rozdzielonych ze swoimi rodzicami, nałożyła strój z napisem: "Naprawdę mnie to nie obchodzi. A ciebie?". Publicznie pisała później o radości ze zwycięstwa w wyborach prezydenckich Joego Bidena.
Jenna Ortega na Radio Disney Music Awards w 2018 roku VALERIE MACON / AFP/EAST NEWS
*Królowa krzyku - scream queen - aktorka kojarzona z występami w horrorach, albo poprzez występy w ważnych filmach należących do tego gatunku jako ofiara, albo jako protagonistka licznych filmów grozy
