Dennis Nilsen to szkocki seryjny morderca oraz nekrofil, który dopuścił się zamordowania co najmnej 12 młodych mężczyzn i chłopców w latach 1978-1983. Został skazany na dożywocie za zwabianie do domu ofiar z obietnicą udzielenia pomocy i wsparcia, po czym dusił je, a czasami nawet topił.
Dennis Nilsen. Kim był morderca, którego historia mrozi krew w żyłach?
Nilsen ciała swoich ofiar miał w zwyczaju ukrywać pod podłogą lub w meblach. Po każdym popełnionym morderstwie kąpał swoją ofiarę, ubierał ją i zatrzymywał na jakiś czas. Zdarzało mu się także przeprowadzania sekcji zwłok, a szczątki ciał palił w ognisku lub spuszczał je w toalecie.
To właśnie przez sposób utylizacji szczątków Nilsen został wytropiony. Pracownik firmy wodno-kanalizacyjnej Dyno-Rod działającej w Wielkiej Brytanii odebrał liczne skargi dotyczące uszkodzonej przez Desa kanalizacji i ogromnego fetoru, który wydobywał się z jego mieszkania. Michael Cattran udał się na miejsce, aby zbadać sprawę. Otworzył pokrywę odpływu znajdującą się niedaleko domu mordercy. Odkrył wówczas, że odpływ jest wypełniony mazistą breją ze szczątkami małych kości niewiadomego pochodzenia. Sprawa natychmiast została zgłoszona na policję.
"Des". Serial o seryjnym mordercy HBO Max
Początkowo Nilsen chciał przyznać się do zarzucanych mu czynów, jednak kiedy stanął przed sędzią Croom-Johnsonem 24 października 1983 roku, nie przyznał się do słuszności oskarżeń. Obrońca mordercy próbował zmniejszyć wyrok Nilsena powołując się na jego niepoczytalność. Desa zbadało dwóch psychiatrów, oboje stwierdzili, że oskarżony cierpi na zaburzenia osobowości.
Historia Desa została zekranizowana w trzyczęściowym serialu kryminalnym dostępnym na HBO Max. W dramacie główną rolę zagrał David Tennant ("Doktor Who", "Dobry omen", "Broadchurch"). Produkcja bazuje na historii prawdziwego śledztwa.
