Marcin Pawłowski

Marcin Pawłowski od ponad dwóch lat walczył z chorobą nowotworową. W sobotę zmarł, ale walczył do końca. Kiedy przestawały działać plastry z morfiną, nie godził się na silniejsze leki, po których mógł stracić świadomość. - Kiedy wspominaliśmy Marcina, łzy przeplatały się ze śmiechem. Płakaliśmy

Marcin Pawłowski był związany z redakcją "Faktów" TVN od 1997 roku, czyli od początku istnienia flagowego dziennika telewizyjnego stacji. Jednak jego przygoda z dziennikarstwem rozpoczęła się już dużo wcześniej. Początkowo pisał do sekcji sportowej kieleckiego "Echa Dnia", a po przeprowadzce

Marcin Pawłowski przyszedł na świat 30 września 1971 roku w Kielcach. Przygodę z dziennikarstwem zaczął już w liceum, pisząc dla szkolnej gazetki "Nota Bene". Gdy miał 19 lat, nawiązał współpracę z "Echem Dnia", na łamach którego publikował swoje pierwsze artykuły. Później pisał dla działu

, nie jest tabu, mówi się o nim bardziej otwarcie i nie za zamkniętymi drzwiami. Po raz pierwszy tak powiedział o nim Kamil Durczok podczas wydania "Wiadomości" - że nie jest łysy w wyniku zakładu, tylko dlatego, że zmaga się z chorobą. I od tamtego momentu oraz historii Marcina Pawłowskiego, który niestety zmarł

Film " Ikar. Legenda Mietka Kosza" w reżyserii Macieja Pieprzycy był nominowany w 11 kategoriach (Najlepszy film, Najlepsza reżyseria, Najlepszy scenariusz, Najlepsza główna rola męska, Najlepsza drugoplanowa rola kobieca, Najlepsza scenografia, Najlepsze kostiumy, Najlepsza muzyka, Odkrycie roku,

po Faktach" i "Kropkę nad i". Dziennikarz zazwyczaj kończy "Fakty" krótkim pożegnaniem, jednak tym razem było nieco inaczej. W "Faktach" zapadła cisza. Kraśko miał coś do przekazania widzom Zamiast zakończyć program, Kraśko uczcił pamięć zmarłego przed laty dziennikarza, Marcina Pawłowskiego

W sobotę po ciężkiej chorobie zmarł Marcin Pawłowski - znakomity dziennikarz, a przede wszystkim wspaniały kumpel i przyjaciel. Pracował i żył z pasją. Pochodził z dziennikarskiej rodziny. Swój pierwszy artykuł opublikował w 1989 r. w kieleckiej gazecie lokalnej "Echo Dnia". Pracował też w

O'Connor. Nie zapomniano też o zasłużonych dziennikarzach stacji, którzy przez lata tworzyli programy informacyjne i publicystyczne w TVN. Na sam koniec materiału wyemitowano planszę z wizerunkami Grzegorza Miecugowa, Dariusza Kmiecika, Marcina Pawłowskiego i Sebastiana Podkościelnego

. Był też w historii "Faktów" moment naprawdę wielkiej próby, jeden z najtrudniejszych. Pewnego dnia na ekranach pojawił się ktoś, kto wyglądał jak obcy człowiek, ale ten głos... wszyscy go znali. To był walczący ze śmiertelną chorobą Marcin Pawłowski zmieniony nie do poznania. Kierownictwo stacji

i załamania. W Polsce ziarnica złośliwa stała się chorobą znaną dzięki wspaniałej postawie i szczerości ludzi mediów. Niemal w tym samym czasie zachorowali na nią najpopularniejsi prezenterzy serwisów informacyjnych: Kamil Durczok ("Wiadomości"), Marcin Pawłowski ("Fakty"), a po nich Andrzej Turski ("Panorama