Patryk Vega w trakcie pandemii ściągnął na siebie uwagę realizacją filmu "Miłość w czasach zarazy", w którym w głównej roli mamy zobaczyć Annę Muchę. Nim jednak dojdzie do premiery tej produkcji, reżyser udostępnił w świeci trwający około 90 minut film dokumentalny o przerażającym procederze handlu dziećmi. Temat jest na tyle istotny dla Vegi, że zdecydował się materiał udostępnić widzom bezpłatnie.
"Oczy diabła". Dokument Patryka Vegi można obejrzeć w sieci
We wtorek 2 lutego ok. 8 rano na facebookowym profilu Patryka Vegii pojawił się film, w którym reżyser przedstawia wyniki swojego śledztwa, które rozpoczął po tym, jak osoba ze świata przestępczego skontaktowała go z matką, która postanowiła sprzedać swoje dziecko "do burdelu". Już na samym początku słyszymy, że Vega postanowił dziecko uratować oraz zrobić o tym wszystkim film. Jeszcze w ubiegłym roku wszak zapowiadał:
Opowiem, w jaki sposób w dzisiejszej Europie legalnie sprzedać dziecko do burdelu albo na narządy.
I jak obiecał, tak zrobił. Poniżej umieszczamy nagranie, które zawiera drastyczne rozmowy.
Patryk Vega w filmie zwraca się także do przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen. Wcześniej podziękował jej za reakcję na produkcję. "Mamy pełne przekonanie, że tylko wspólne działanie na rzecz ochrony bezpieczeństwa dzieci przyniesie efekty. Handel ludźmi, w szczególności dziećmi, dotyczy wszystkich krajów w Europie, dlatego w kooperacji z Komisją Europejską, oraz międzynarodowymi instytucjami i organami ścigania będziemy walczyć, by uderzyć w ten proceder" - napisał na Facebooku.
"Oczy diabła" to niejedyny film, w którym Vega zajmuje się tą trudną tematyką. Już od dłuższego czasu zapowiada premierę "Small world" z Piotrem Adamczykiem. "Jakim gatunkiem jesteśmy, jeśli nie potrafimy ochronić własnych dzieci?" - pyta filmowiec w zwiastunie produkcji, której akcja została osadzona w Polsce, Rosji, Stanach i RPA. Film skupi się na historii porwania 4-letniej dziewczynki, która znika bez śladu w swojej rodzinnej wsi w Polsce i trwającego w jej sprawie 14 lat śledztwa.
