Film
-
Jak "Szybcy i wściekli 10" wypada w porównaniu z poprzednimi filmami? Początki ubogie, dzisiaj to gigant
1105 minut - i to bez spin offa "Hobbs i Shaw" czy animacji. Do tej pory seria "Szybcy i wściekli" liczyła więc ponad 18 godzin. "Szybcy i wściekli 10" dodają do franczyzy kolejne dwie godziny i 10 minut wyścigów i pogoni samochodowych, eksplozji i emocji. To wciąż ta sama seria, ale przecież przez ponad 20 lat musiała się zmienić.
-
Gwiazda "Powrotu do przyszłości" o kolejnych odsłonach serii. "Ja już dostałem swoją gażę"
"Powrót do przyszłości" to uwielbiana przez fanów seria. Trzecia odsłona zadebiutowała w kinach w 1990 roku. Fani od dawna zastanawiają się, czy ulubieni bohaterowie jeszcze powrócą. Gwiazda serii ma co do tego mieszane uczucia i wprost pyta, komu to potrzebne.
-
Gwiazdor "Szybkich i wściekłych" przeszedł psychiczne piekło. Chorował całe życie, zaapelował do fanów
Dwayne Johnson, gwiazdor znany z serii filmów "Szybcy i wściekli" opowiedział o swojej depresji. Aktor zmaga się z chorobą od wielu lat i apeluje do wszystkich, którzy mają podobne problemy, aby nie bali się szukać pomocy.
-
Johnny Depp odradza się niczym feniks z popiołów. Otrzymał 7-minutową owację w Cannes
We wtorkowy wieczór rozpoczął się festiwal filmowy w Cannes. Inauguracyjną produkcją była pozakonkursowa "Kochanica króla", w której główną rolę zagrał Johnny Depp. Jego obecność na Lazurowym Wybrzeżu wzbudziła ogromne emocje, albowiem był to jego symboliczny powrót na salony po głośnym procesie z Amber Heard. Widzowie docenili także film, nagradzając go 7-minutową owacją na stojąco.
-
Nie żyje nominowany do Oscara twórca "Avatara". Do ostatnich tygodni pracował nad kolejną częścią filmu
Nie żyje John Refoua nominowany do Oscara montażysta filmowy. Twórca pracował przy obu częściach bijącego rekordy popularności "Avatara" Jamesa Camerona. Miał 58 lat.
-
Zrobił jedne z najsłynniejszych zdjęć świata. Zabił kochanka żony, zainspirował twórców "Matrixa"
Eadweard Muybridge był najsłynniejszym i najważniejszym fotografem XIX wieku. W ramach realizowania swojej pasji, której poświęcił się bez reszty, chciał nie tylko przekazywać emocje i opowiadać historie. Latami pracował nad tym, aby zostać częścią czegoś większego. Chociaż w życiu artysty nie brakowało mroku i upadków, udało mu się osiągnąć swój cel - jego nazwisko zapisało się w historii wielkimi literami.
-
Festiwal w Cannes otwiera swoje podwoje. Wśród premier wiele nieoczywistych produkcji
Rozpoczyna się 76. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, a jego delegat generalny opisuje tę edycję jako początek nowego cyklu. Nowe dzieła pokażą tu tacy uznani twórcy, jak Martin Scorsese, Wes Anderson i Aki Kaurismaki. Jednakże największe zainteresowanie wzbudza premiera "Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia". Święto międzynarodowej kinematografii potrwa do soboty 27 maja, a w jego trakcie pojawią się także polskie akcenty.
-
Pierwsze animacje z Myszką Miki były klapą. Wtedy Disney obejrzał nowy film i doznał olśnienia
Myszka Miki już cztery lata po swoich oficjalnych narodzinach sprawiła, że jej współtwórca Walt Disney dostał od Amerykańskiej Akademii Filmowej honorowego Oscara. Faktycznie animacja "Parowiec Willy" była absolutnym przełomem, ale nim odniosła miażdżący sukces, Disney dwa razy musiał przełknąć gorzką pigułkę. Nikt nie chciał pokazywać pierwszych animacji z jego nowym bohaterem. Przełom przyszedł dopiero po obejrzeniu głośnego "Śpiewaka jazzbandu".
-
"Żona żyła tylko moim życiem, nie pracowała. Przed wojną to nawet było napisane w paszporcie: przy mężu"
Andrzej Łapicki uznawany jest przez wielu za jednego z najbardziej dostojnych aktorów. Jego warsztat aktorski do dziś jest wspominany z podziwem. O życiu prywatnym gwiazdora również było głośno. Dziś jest wspominany nie tylko w kontekście dokonań aktorskich, ale też jego burzliwego życia prywatnego.
-
Trzy lata temu 20, dziś 100 tys. za sztukę. Rynek rozwija się tak szybko, że zmienili koncepcję na film
"Na rozmowę o sztuce jest zawsze dobry moment" - to jedne z pierwszych słów, które padają z ekranu podczas seansu najnowszego dokumentu Andrzeja Miękusa i Krzysztofa Jakubowskiego - "Ile za sztukę?". Trudno się z nimi nie zgodzić, jednak po obejrzeniu dokumentu mamy wrażenie, że twórcy wybrali jeden z najlepszych momentów na zgłębienie meandrów polskiego rynku sztuki oraz obrali ku temu godną szacunku drogę.
-
Arnold Schwarzenegger wrobił Stallone'a w filmową klapę. "Nie lubiliśmy się"
-
Obłoza był w domu dziecka. Dziś traktuje to jako "lekcję zaradności"
-
Samantha Weinstein nie żyje. Aktorka zagrała w horrorze "Carrie"
-
Spod kasyna trafiła do finału "Mam talent": Chciałam tylko uzbierać na czynsz
-
Edward Miszczak wręczył Maryli Rodowicz wyjątkową nagrodę. "Nie wiem, czy udźwigniesz"
- To szybki (i łatwy) quiz filmowy. Uzupełnij tytuły oscarowych produkcji
- Śladem przodków wrócił do Polski. Nie spodziewał się, że odwiedzi nazistowski kompleks Riese [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- W teatrze znalazła pracę i miłość. Zagrała ponad 80 ról na ekranie
- Najdłuższy serial w Polsce? Przy nim pojawią się "białe, białe włosy"
- Zginęła od 24 ciosów nożem. W sypialni znaleziono ciało matki
-
"Szybcy i wściekli 10" to jednak jeszcze nie koniec! Zaskoczenie w scenie po napisach końcowych
"Szybcy i wściekli 10" oraz część jedenasta miały być dwuczęściowym finałem cyklu, Vin Diesel wygadał się jednak, że to jeszcze nie koniec. W dodatku w następnej części możemy szykować się na duży powrót, którego chyba nikt się nie spodziewał. Zapowiada go scena po napisach.
-
Pozwała prezydenta, a FBI ją podsłuchiwało. Jane Fonda przyznaje, że "miała naprawdę wspaniałe życie"
W życiu Jane Fondy nie brakowało skandali i dramatów, a gwiazda wiele razy musiała się tłumaczyć z "błędów młodości". Od wielu lat angażuje się w politykę i sprawy społeczne. Zaangażowanie doprowadziło nawet do pozwania prezydenta Stanów Zjednoczonych.
-
Aktorem został przez przypadek. Przez bójkę prawie wyrzucono go z obsady "Janosika"
Jerzy Cnota zasłynął przede wszystkim rolą Gąsiora w serialu "Janosik". Choć aktorem został przez przypadek, udało mu się stworzyć wiele niezapomnianych kreacji. W swoim życiu żałował jedynie, że nie udało mu się znaleźć odpowiedniej partnerki. Nie miał na to czasu ani szczęścia w miłości.
-
Filmowy Pawlak z "Samych swoich" nie miał łatwego życia. Po śmierci syna porzucił karierę
Wacław Kowalski jest legendą polskiej kinematografii. Wykreował wiele znakomitych postaci, zapisując się w pamięci widzów jako znakomity aktor komediowy. Choć na ekranie świecił triumfy, to prywatnie los dotkliwie go doświadczał. W najtrudniejszych momentach mógł liczyć na wsparcie ukochanej żony.
-
Poznali się na planie "Titanica". To dla niej zostawił czwartą żonę, choć długo nie mógł się zdecydować
James Cameron rozwodził się czterokrotnie. Gdy poznał swoją piątą i ostatnią żonę, Suzy Amis, był w związku z Lindą Hamilton, gwiazdą "Terminatora". Na planie "Titanica" między Amis i Cameronem wybuchł romans, reżyser jednak długo nie mógł się zdecydować, którą z kobiet wybrać.
-
Adopcja 7-letniej Natalii zmieniła ich życie w koszmar. "Rozsmarowywała krew na lustrach"
Amerykańskie małżeństwo zaadoptowało pochodzącą z Ukrainy dziewczynkę. Szybko okazało się jednak, że 7-latka nie jest tym za kogo się podaje. Gdy zaczęła grozić im śmiercią, umieścili ją w szpitalu psychiatrycznym i wyjechali za granicę. Historię rodziny Barnettów przedstawi dokument "Ciekawy przypadek Natalii Grace".
-
Edward Linde-Lubaszenko miał cztery żony. Jednej z nich "zaproponował, żeby znalazła sobie kogoś innego"
Edward Linde-Lubaszenko nigdy nie ukrywał swojej słabości do kobiet. Aktor czterokrotnie stawał na ślubnym kobiercu, a żadne z tych małżeństw nie przetrwało próby czasu. W jednym z wywiadów zdradził, że nie jest zwolennikiem ślubów. Do partnerek miał zawsze nietypowe podejście.
-
Przechytrzyła gestapo. Później z wyrokiem śmierci trafiła do obozu. Dla niej Hanuszkiewicz porzucił żonę
Zofia Rysiówna była wybitną aktorką, lecz na kartach historii zapisała się również jako bohaterka. W czasie II wojny światowej uczestniczyła w licznych akcjach konspiracyjnych, trafiła do obozu. Gdy związała się z kolegą po fachu, wierzyła, że w końcu zazna szczęścia. Jednak los miał dla niej inne plany.
-
Jadła kocią karmę i mózg z czaszki. "Szamanka" przekreśliła szanse Iwony Petry na karierę
"Szamanka" Andrzeja Żuławskiego miała być dla aspirującej aktorki przepustką do wielkiej kariery. Tak się jednak nie stało. Po przejściach na planie kontrowersyjnego filmu, Iwona Petry nie pojawiła się nawet na premierze. Później całkowicie wycofała się z branży i słuch o niej zaginął.
-
Do samego końca wierzył, że wyzdrowieje. "Dużo trudniej jest być dobrym człowiekiem niż dobrym aktorem"
Maciej Kozłowski, choć w wielu filmach grał czarne charaktery, był niesamowicie lubianym aktorem - zarówno przez widzów jak i ludzi ze środowiska filmowego. Sam najbardziej dumny był z kreacji w "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana, gdzie zagrał Krzywonosa. W maju mija 13 lat od jego śmierci.
-
Gra kardynała Richelieu w "Trzech muszkieterach". "Takie postaci są jak kaczki, po których spływa woda"
"Trzej muszkieterowie" Aleksandra Dumasa to klasyka literatury, która właściwie co dekadę od lat 20. ubiegłego wieku jest ekranizowana. Tym razem do kin wchodzi wersja Martina Bourboulona, w której w diabolicznego kardynała Richelieu wcielił się Eric Ruf. - Wcielanie się w kogoś/coś, co w świadomości ludzi jest instytucją, lub nawet przystankiem autobusowym czy dzielnicą, jest zawsze ciekawe i ekscytujące! Nagle postać, która dała swoje imię temu, co stało się miejskim punktem orientacyjnym, ożywa - mówi o wojej postaci z filmu "Trzej Muszkieterowie: D'Artagnan" aktor.
-
Paweł Małaszyński zaniepokoił fanów swoim wpisem. "Nic już nie jest i nie będzie jak kiedyś"
Paweł Małaszyński opublikował na Instagramie nostalgiczny wpis. Pod zdjęciem, na którym samotnie spaceruje po plaży, w kilku słowach wyraził to, co aktualnie czuje. Pod wpisem natychmiast posypały się komentarze od zaniepokojonych fanów.
-
Miał zagrać Jokera dwa razy, ale nigdy mu się to nie udało. Niespodziewanie stracił władzę w nogach
Tim Curry był gwiazdą lat 80. i 90., a fani horrorów sprzed dekad do dziś darzą aktora ogromnym sentymentem i sympatią za rolę, chociażby Pennywise'a w "To". Jego świetnie rozwijającą się karierę na wielkim ekranie przerwał niespodziewany udar. Mimo to aktor nie poddał się i nie przestał pracować.