avatar
-
Dziś za kilka kwestii w filmie zarabia miliony dolarów. Kiedyś miał problem z wynajęciem mieszkania
Matt Damon od lat należy do grona najpopularniejszych gwiazd Hollywood. Występy w kasowych produkcjach dały mu sławę i wzbogaciły o miliony dolarów. Kilka lat temu wyliczono, że za jedną kwestię w filmie "Jason Bourne" zainkasował milion dolarów. Na jego konto wpłynęło wtedy ponad 25 milionów.
-
250 mln dolarów przeszło mu koło nosa. "Jestem najgłupszym aktorem w historii"
Dla wielu aktorów zagranie w filmie "Avatar" Jamesa Camerona byłoby spełnieniem marzeń. Dzieło zyskało bowiem miano produkcji kultowej i jednej z najbardziej dochodowych w historii światowej kinematografii. Tymczasem Matt Damon odrzucił propozycję zagrania w filmie, a tym samym - jak przyznał - największą wypłatę w historii aktorstwa.
-
Najlepsze filmy fantasy: wybrane opowieści dla miłośników niezwykłych historii
Zobacz najlepsze filmy fantasy. Poznaj tytuły polecanych produkcji, które trzeba koniecznie nadrobić, jeśli jeszcze się ich nie widziało. Historie, pełne magii, przygód i ciekawych bohaterów, przeniosą Cię do niezwykłych światów, zapewniając przy tym sporą dawkę świetnej rozrywki.
-
Nie żyje nominowany do Oscara twórca "Avatara". Do ostatnich tygodni pracował nad kolejną częścią filmu
Nie żyje John Refoua nominowany do Oscara montażysta filmowy. Twórca pracował przy obu częściach bijącego rekordy popularności "Avatara" Jamesa Camerona. Miał 58 lat.
-
Avatar 2 online. Wreszcie wiemy, kiedy premiera filmu "Avatar: Istota wody" na Disney+
Globalny hit Jamesa Camerona, druga część "Avatara" już wkrótce będzie dostępna do obejrzenia online. Kiedy premiera "Avatar: Istota wody" na Disney Plus?
-
Gwiazdor "Szybkich i wściekłych" zagra w "Avatarze"? Producent filmu komentuje
Nagranie opublikowane przez Vin Diesela na Instagramie w 2019 roku zapoczątkowało falę spekulacji. Internauci zakładali, że znany aktor kina akcji zagra w kultowej serii Jamesa Camerona. Dopiero teraz producent filmowy, Jon Landau, postanowił zdementować plotki.
-
Rola w "Avatarze" była dla niego szansą i przekleństwem. Sam Worthington przez lata walczył z uzależnieniem
W 2009 roku Sam Worthington wcielił się w główną rolę w "Avatarze" Jamesa Camerona. Udział w najbardziej dochodowym filmie w historii kina przyniósł mu rozpoznawalność i zainteresowanie mediów. Niestety sława okazała się przytłaczająca dla aktora, a ucieczką od rzeczywistości stał się alkohol.
-
James Cameron to pierwszy reżyser, któremu udało się tego dokonać. Nowy "Avatar" przesądził o sukcesie
James Cameron od lat uchodzi za jednego z najgłośniejszego reżysera w Hollywood. Wszystkie filmy, które wychodzą spod jego ręki, momentalnie stają się wielkim sukcesem. Jego ostatni film "Avatar: Istota wody" okazał się najbardziej kasową produkcją zeszłego roku. Świetny wynik tego tytułu sprawił, że reżyser pobił także inny rekord.
-
"Avatar 2" - od ilu lat można oglądać nowy hit Jamesa Camerona?
"Avatar 2: Istota wody" to najbardziej kasowy film zeszłego roku - zarobił już ponad 1,5 mld dolarów. Jamesowi Cameronowi udało się osiągnąć taki wynik w zaledwie kilkanaście dni. Bilety ciągle sprzedają się świetnie, ale wiele osób zastanawia się, wybierając się z dzieckiem na "Avatar 2", od ilu lat można oglądać produkcję. Odpowiadamy.
-
Polska komedia "Na twoim miejscu" i "Wystrzałowe wesele" z Jennifer Lopez [REPERTUAR HELIOSA]
Wśród nowości znajdą się aż dwie komedie: "Na twoim miejscu" oraz "Wystrzałowe wesele". W kinach Heliosa będą też organizowane pokazy przedpremierowe horroru "M3GAN". Co jeszcze?
-
Foremniak opowiedziała o adopcji. "Płakałam z bezsilności"
-
Sprzedała w Polsce 6 mln książek. "Do izby przyjęć Staszek niósł ją na rękach. Niestety, nic się nie dało zrobić"
-
Oscary 2024. Nie mogło być inaczej. "Chłopi" polskim kandydatem do Oscara!
-
Mariusz Szczygieł obejrzał "Zieloną granicę": Pajac prezydent i pajace jego pokroju nie mają racji
-
Był nadzieją polskiego kina. Przez kłopoty finansowe porzucił karierę
- Nie "Zielona granica", po Oscara idą "Chłopi". "Wyobrażam sobie ciśnienie, pod jakim stała komisja"
- Horrory na Netflixie: ranking 2023 najstraszniejszych filmów na mocny wieczór grozy
- Miała przedstawić polskiego kandydata do Oscara. Nie zaczęła od "Chłopów". "Nienawistna, niewybredna nagonka"
- ?Zielona granica? ogląda się świetnie. Hałas wokół filmu zmobilizował tłumy
- Nie żyje była ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Odeszła, bo "były w nim osoby, które nie powinny"
-
Matt Damon do dzisiaj żałuje, że nie zagrał w "Avatarze". Stracił naprawdę dużo pieniędzy
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, ale w pierwszej odsłonie "Avatara" głównego bohatera miał zagrać Matt Damon, a nie Sam Worthington. Niestety, ale gwiazdor znany z filmów o Jasonie Bournie nie mogł sobie pozwolić wówczas na angaż w produkcji Jasona Camerona. Okazuje się, że stracił przez to szansę na zarobienie dużej sumy pieniędzy. Teraz sprawę sprzed lat komentuje reżyser i zaprasza aktora do współpracy!
-
James Cameron kręcił kolejne części "Avatara" jednocześnie, żeby uniknąć "efektu Stranger Things"
James Cameron mówi, że nakręcił "Avatara: Istotę wody" w tym samym czasie, co nadchodzącą trzecią i czwartą część, aby uniknąć tego, co nazwał "efektem Stranger Things". Reżyser wymyślił to wyrażenie, żeby opisać nieuniknione różnice w wyglądzie dziecięcych aktorów, którzy dorastają pomiędzy kolejnymi odsłonami trwających wiele lat projektów. "Mieli być jeszcze w liceum, a wyglądają, jakby mieli 27 lat" - mówi Cameron o nastolatkach z hitu Netfliksa.
-
Żadne z piątki dzieci Camerona nie jest fanem "Avatara". "To sprawa taty". Co myślą o 2 części?
Wydarzenia przedstawione w filmie "Avatar: Istota wody" mają miejsce 15 lat po tych z pierwszej części superprodukcji Jamesa Camerona. To wystarczająco, by przez ten czas reżyser, podobnie, jak bohaterowie "Avatara", został ojcem nastolatków. W wywiadzie udzielonym Yahoo! przyznał jednak, że jego dzieci nie są fanami tego uniwersum.
-
"Czy jestem martwa? Czy umarłam?". Kate Winslet nie wiedziała, czy przeżyje kręcenie scen pod wodą w najnowszym "Avatarze"
Kate Winslet zastanwiała się, czy umarła na planie "Avatara: Istoty wody" po tym, jak przez siedem minut wstrzymywała oddech pod wodą. "Mam nagranie, na którym, wypływając na powierzchnię mówię: >Czy jestem martwa? Czy umarłam?" - powiedziała aktorka, której udało się pobić rekord, który poprzednio ustaniowił Tom Cruise.
-
Koń mówiący głosem Wojciecha Manna i śpiewające trolle. Co jeszcze można znaleźć w "Wiedźminie 3"?
"Wiedźmin 3: Dziki gon" to tytuł tak wyjątkowy, że premiera nowego wydania gry w formie bezpłatnej aktualizacji na sprzęt nowej generacji aż się prosiła o specjalny odcinek naszego programu. Tu nie chodzi tylko o pieniądze, komercyjny sukces i 65 mln sprzedanych na całym świecie egzemplarzy. Bo w tym tytule jest się czym bawić - od setek, jeśli nie tysięcy popkulturowych smaczków wplecionych w fabułę zaczynając, przez dowcipne i inteligentne dialogi idąc, na wypasionej grafice kończąc.
-
"Avatar: Istota Wody" ma grzechów bez liku. A podstawowym jest brak Krystyny Czubówny [RECENZJA]
Myślałam, że potrzebuję drugiej części "Avatara". Kiedy co kilkanaście miesięcy James Cameron ogłaszał, że już za moment, już niebawem, już ostatnie opóźnienia - naprawdę się cieszyłam. Pamiętałam przełomowość pierwszego "Avatara" i to, jakie wrażenie na mnie zrobił. Pewnie, że chciałam więcej. No i to był błąd, bo Cameron też chciał więcej - i to o WIELE więcej wszystkiego.
-
Dlaczego Kate Winslet nie chciała grać u Camerona? W branży wiedzą to wszyscy
James Cameron nie uchodzi w branży filmowej za osobę łatwą we współpracy. Zdjęcia do "Titanica" były dla Kate Winslet taką traumą, że przez wiele lat nie chciała z reżyserem ponownie pracować. Zgodziła się dopiero zagrać w "Avatarze 2", ale to nie znaczy, że Cameron zrobił się w międzyczasie mniej wymagający. Zaświadczą o tym scenarzyści filmu, którzy nim w ogóle mogli zacząć pisać scenariusz, musieli najpierw przeczytać 800 stron jego notatek.
-
James Cameron wysłał scenariusz "Avatara 4" do sprawdzenia. Komentarz był jeden: Ja pie***lę
Chociaż druga część "Avatara" jeszcze nie pojawiła się w kinach, to reżyser James Cameron przygotował już koncepcję czwartej części filmu. W rozmowie z portalem Coolider przyznaje, że to pierwszy scenariusz do którejkolwiek części "Avatara", który nie otrzymał od studia żadnych uwag, a jedynie mocny komentarz.
-
"Avatar" na drugiej części może się nie skończyć. James Cameron ujawnia swoje plany
James Cameron po raz kolejny zabierze widzów w podróż na planetę Pandora. Sequel słynnej serii "Avatar" trafi na ekrany kin za niespełna dwa tygodnie. Choć prace nad trzema kolejnymi częściami filmu wciąż trwają, reżyser ma już plany na kolejne dwie odsłony przygód Na'vi.
-
"Avatar: Istota wody" trwa ponad trzy godziny. Reżyser filmu podpowiada, w którym momencie udać się do toalety
Niedługo na ekrany kin wejdzie długo oczekiwany film "Avatar: Istota wody". Produkcja trwa ponad 3 godziny, co dla niektórych może być trudne do wytrzymania. Reżyser filmu, czyli James Cameron w ostatnim wywiadzie podzielił się radą ze wszystkimi, którzy w trakcie seansu będą musieli skorzystać z toalety.
-
James Cameron przebił sam siebie, to wizualne arcydzieło. Pierwsze recenzje filmu "Avatar: Istota wody"
Wiele wskazuje na to, że James Cameron jest na drodze, by powtórzyć sukces pierwszego "Avatara", który zrewolucjonizował branżę filmową pod względem wykorzystania efektów specjalnych i zdobył miano najbardziej dochodowego filmu wszech czasów. 6 grudnia film "Avatar: Istota wody" obejrzeli pierwsi krytycy filmowi i nie kryją entuzjazmu. Zgodnie podkreślają, że "Istota wody" pod wieloma względami przewyższa pierwszą część filmu.
-
Leonardo DiCaprio był o włos od utraty roli w "Titanicu". James Cameron opowiada o sytuacji z castingu
Był w wieku 23 lat, gdy wcielił się w jedną z głównych postaci w "Titanicu" Jamesa Camerona. Wówczas na swoim koncie miał już udział w kilkunastu produkcjach. Jednak to właśnie rola Jacka Dawsona przyniosła mu międzynarodową sławę. Po latach reżyser filmu wyznał, że DiCaprio prawie stracił tę rolę.
-
Kate Winslet "Titanica" wspomina z trwogą. Mimo to zdecydowała się znowu na pracę z Cameronem
Kate Winslet po premierze "Titanica" nie ukrywała, że praca z Jamesem Cameronem była ciężkim doświadczeniem: podkreślała, że jest z niego "twardy orzech do zgryzienia" i przyznawała, że były momenty, kiedy "naprawdę się go bała". Przez lata unikała ponownej współpracy i mówiła, że "straszny z niego choleryk" i zapierała się, że nie będzie z nim więcej pracować. Zmieniła jednak zdanie i zgodziła się zagrać w drugiej części "Avatara". Reżyser tłumaczy, skąd ta decyzja.