Aktorem został z przypadku. Mówiono, że Bronisław Cieślak jest "polskim Jamesem Bondem"

Mówiono, że jest polskim Jamesem Bondem. W pamięci widzów zapisał się jako porucznik Borewicz z kultowego serialu "07 zgłoś się". Bronisław Cieślak był nie tylko popularnym aktorem, ale również politykiem, a karierę rozpoczynał jako dziennikarz. 2 maja 2023 mija 2. rocznica jego śmierci.

Odtwórca głównej roli w serialu "07 zgłoś się" zmarł niespodziewanie 2 maja 2021 roku po kilkuletnich zmaganiach z chorobą nowotworową. W chwili śmierci Bronisław Cieślak miał 77 lat.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Polski język w europejskich produkcjach nie zachwyca, a czy zachwyca nierodowity akcent Pattinsona, Jolie, czy Russella Crowe'a? [MUSIMY O TYM POGADAĆ]

Kariera Bronisława Cieślaka. Dziennikarstwo było jego pasją, a aktorstwo przypadkiem

Zanim Bronisław Cieślak zadebiutował jako aktor, był dziennikarzem Polskiego Radia. Swoją karierę w zawodzie rozpoczął w 1968 roku. Następnie otrzymał posadę w krakowskiej filii Telewizji Polskiej, gdzie w latach 1973-1991 pełnił funkcję redaktora oraz zastępcy redaktora naczelnego. W międzyczasie reżyser Roman Załuski zaproponował mu udział w serialu "Znaki szczególne". Choć początkowo nie był przekonany, to zdecydował się pójść na zdjęcia próbne. Ostatecznie został obsadzony w roli inżyniera Bogdana Zawady, a widzowie go pokochali. — Aktorskich zamiarów i planów nigdy nie miałem. Byłem dziennikarzem — mówił po latach w "Gazecie Wrocławskiej".

Jednak prawdziwy przełom w jego karierze nastąpił w 1976 roku za sprawą produkcji kryminalnej "07 zgłoś się". Cieślak wcielił się wówczas w głównego bohatera, porucznika Sławomira Borewicza. Rola przyniosła mu ogromną rozpoznawalność i uznanie, a fani zaczęli nazywać go "polskim Jamesem Bondem". — Śmieszy mnie to, ale już nie mam siły protestować. Nigdy nie miałem takich aspiracji jako Borewicz. Za wysokie progi, nie ta waluta, nie te samochody, jedynie dziewczyny mieliśmy piękniejsze niż 007 — śmiał się Cieślak. Rola w serialu była jednak przepustką do prawdziwej kariery. Aktor zagrał w produkcjach takich jak "Kung-fu", "Wściekły", "Malanowski i Partnerzy" czy "Pierwsza miłość".

Bronisław Cieślak był również zaangażowany w politykę. W latach 1991-1990 był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, zaś później należał do Sojuszu Lewicy Demokratycznej, lecz nie traktował tego jako pomysł na życie. — To była bardzo interesująca przygoda w moim życiu, ale tylko przygoda — przekonywał.

Aktor był dwukrotnie żonaty. Od lat walczył z nowotworem

W życiu prywatnym aktor był szczęśliwym mężem, ojcem oraz dziadkiem. Jego pierwszą żoną była Jasna Krystyna Chrzanowska-Cieślak, a owocem ich związku była córka, Katarzyna. Jednak relacja nie przetrwała próby czasu. Później stanął na ślubnym kobiercu wraz z Anną, z którą spędził resztę swojego życia. Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci, córki Zofii oraz syna Jana.

Niestety szczęście i rodzinną sielankę przerwała szokująca diagnoza. W 2017 roku Bronisław Cieślak dowiedział się, że choruje na nowotwór prostaty. Aktor nie załamał się i rozpoczął leczenie. Poddał się operacji, a następnie przeszedł chemioterapię i radioterapię. Wkrótce później jego stan się ustabilizował. Regularnie przyjmował leki i odzyskiwał siły. — Uważam, że w prawdziwym życiu jest tak: jak jesteśmy na górze, a potem nagle spadamy na pysk i znowu się dźwigamy, to nas wzbogaca. (...) To uczy pokory — mówił w wywiadzie dla "Naj". Bronisław Cieślak zmarł 2 maja 2021 roku. W chwili śmierci miał 77 lat.

 
Więcej o: